HOKEJ. Unia blisko finału

Paweł Wodniak  |   Hokej  |   1 marca 2009 17:10
Udostępnij
Unii brakuje już tylko jednego zwycięstwa do awansu do finału play-off. Fot. Paweł Obstarczyk.

Po dwóch meczach fazy play-off pomiędzy Unią a Orlikiem rywalizacja przeniosła się do Opola. W piątkowym meczu lepszy okazał się zespół z Oświęcimia. Drużyna przyjezdna pokonała Orlika 4:0. Unia prowadzi więc 2:1 i stoi przed szansą zakończenia rywalizacji już w niedzielę.

Hokeiści z Oświęcimia wszystkie bramki strzelili w pierwszej tercji. Zawodnicy Orlika także trafili do siatki rywala, ale sędzia po obejrzeniu zapisu video bramki nie uznał. W kolejnych tercjach biało-niebiescy kontrolowali przebieg wydarzeń. Mecz już do końca przypominał ślizgawkę. Ataki gości nie były już tak zdecydowane, ale uniemożliwiali oni skuteczną grę Orlikowi.

Kolejny mecz odbędzie się w niedzielę 1 marca w Opolu. Ewentualna wygrana Unii przypieczętuje jej awans do finału fazy play-off. Znamy już rywala zwycięzcy pary Unia ? Orlik. Będzie nim KTH Krynica, która w trzech meczach uporała się z HC GKS Katowice.

Bramki: 0:1 (3.48) Adamus – ?, 0:2 (11.19)Twardy ? Talaga ? Bucek, 0:3(14.05) Bucek ? Horny ?Talaga, 0:4 (18.09) Gryc ? Adamus ? Sękowski

Najnowsze realizacje wideo

Komentarze
  • 2 marca 2009 11:31

    Anonim

    Panie Obstarczyk skoro już śledzi pan poczynania hokeistów oświęcimskich to proszę pisać wszystko co działo się w Opolu na piątkowym meczu. Dzicz psudokibiców „Uni”, która wtargnęła na trybuny, bez zdania racji pobiła dotkliwie Bogu ducha winnych ochroniarzy a póżniej zachowywała się skandalicznie rozbierając się do półnaga nie wiedząc czego to miało być symbolem. Oświęcimia? Pan cały czas był z nimi i cieszył się kiedy pięściami okładali plekse. Czyżby pan się z nimi integrował? Wstyd mi za tą bandę wyrostków i za pana również. Policja i antyterroryści musieli interweniować. Szczęściem jednak w niedzielnym meczu już nie uczestniczyli i widowisko hokejowe mogliśmy przeżyć w kulturalnej atmosferze.

  • 2 marca 2009 18:09

    Paweł Obstarczyk

    Paweł Obstarczyk.
    Panie Marianie prawdą jest, ze byłem na meczu w Opolu. Nie uderzyłem jednak pięścią w plekse ani raz. Kibicowałem kulturalnie i robiłem zdjęcia. Nic więcej. Nie uważam więc abym komukolwiek przyniósł wstyd.


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .