HOKEJ. Szok w Oświęcimiu

Paweł Wodniak  |   Hokej  |   23 lutego 2009 22:17
Udostępnij
Unia Oświęcim niespodziewanie przegrała pierwszy mecz w fazie play-off z Orlikiem Opole. Fot. Paweł Obstarczyk.

W pierwszym swoim meczu fazy play-off TH Unia Oświęcim przegrała z Orlikiem Opole 3:5. Nikt z kibiców zespołu gospodarzy nie wierzył chyba w taki wynik. Unia była zdecydowanym faworytem meczu.

Przed spotkaniem większość z wypowiadających się na jego temat ludzi, twierdziło, że zostanie on wygrany przez Unię. Spodziewano się trzech łatwych zwycięstw meczów z Orlikiem. Drużyna przyjezdna to bowiem szósta drużyna sezonu zasadniczego I Ligi. Drużyna z Opola objęła prowadzenie niecałe 3 minuty po rozpoczęciu spotkania. Zwierz nie miał problemów z umieszczeniem krążka w bramce, gdy dobijał z bliska strzał Pidły. Do końca pierwszej tercji biało-niebieskim nie udało się wyrównać stanu meczu.

W drugiej tercji nasi zawodnicy grali już lepiej, jednak nadal ich gra pozostawiała wiele do życzenia. W ciągu 8 minut hokeiści Unii strzelili dwie bramki i wydawało się, że sytuacja zostanie przez nich opanowana. Nic bardziej mylnego. W trzydziestej drugiej minucie i czterdziestej drugiej sekundzie Wacławczyk zaskoczył Szałaśnego doprowadzając do wyrównania. Zawodnikom Unii udało się jeszcze  w  drugiej tercji wyjść na prowadzenie.

Trzecia tercja to ta część meczu o której kibice z Oświęcimia chcieliby zapomnieć. Hokeiści biało ? niebieskich grali bardzo nerwowo i popełniali wiele niewymuszonych błędów. W czterdziestej czwartej minucie i drugiej sekundzie po bardzo ładnej akcji Siwiaka, krążek otrzymał Kosidło. Wymanewrował bramkarza i skutecznie strzelił pod poprzeczkę.  Ku uciesze 12 kibiców Orlika zespół ten wyszedł na prowadzenie a to za sprawą akcji Tomasza Sznotali, Pawła Kosidły i uderzeniu Siwiaka. Hokeiści Unii rzucili się do ataku, jednak nie byli w stanie odrobić straty. Minutę i dwadzieścia dwie sekundy przed końcem spotkania Grzegorz Pidło strzelił piątą bramkę dla swojego klubu.

Drugi mecz z Orlikiem odbędzie się we wtorek o godzinie 18 na lodowisku w Oświęcimiu.

Niedziela 22 lutego TH Unia Oświęcim ? Orlik Opole 3:5 (0:1, 3:1, 0:3)
0:1 (2.47) Zwierz ? Pidło (5/4), 1:1 (23.38) Twardy ? Horny ? Krzemień, 2:1 (28.34) Gryc ? Adamus ? Sękowski, 2:2 (32.42) Wacławczyk ? Pidło (5/4), 3:2 (33.09) Twardy ? Horny ? Bucek, 3:3 (44.02) Kosidło ? Siwiak (5/4), 3:4 (48.10) Siwiak ? Kosidło ? Tomasz Sznotala (5/4), 3:5 (58.38) Pidło ? Wacławczyk ? Zwierz

Skład TH Unia Oświęcim: Szałaśny (Stańczyk nie zagrał) ? Krzemień, Talaga, Twardy (2), Horny (2), Bucek (2)? Połącarz (2), Kasperczyk, Modrzejewski (2), Szewczyk, Valusiak ? Obstarczyk (4), Urbańczyk (2), Adamus (2), Sękowski, Gryc (2) ? Peksa, Kubrak, Zubek, Przystał Berna ś
Trener: Andrzej Tkacz

Skład Orlika Opole: Szatkowski (Wojciechowski nie zagrał) ? Chodysz (2), Blaszków (2), Obrak, Słowik, Olejnik ? Stopiński, Resiak (2), Pidło, Zwierz , Wacławczyk ? Cwykiel, Bychawski (2), Siwiak (2), Tomasz Kosidło, Sznotala
Trener: Jerzy Pawłowski

Najnowsze realizacje wideo