Władysława Myśków z Babic skończyła sto lat

Marcin Cichowski  |   Fakty  |   30 października 2015 19:59
Udostępnij

Doczekała się 11 wnuków i pięciu prawnuków, w tym roku na Jej metryce widać trzycyfrową liczbę. Władysława Myśków z Babic skończyła 100 lat, życzymy Pani Władysławie wraz z całą redakcją portalu Fakty Oświęcim zdrowia i wielu chwil radości.

– Recepta na długowieczność? Mamę zahartowały wojenne lata. Jeśli chodzi o dietę, uwielbiała białe pieczywo dziś tak mocno krytykowane przez specjalistów od żywienia – zdradziła córka Anna Pająk, autorka opracowania o swoich rodzicach wydanego z myślą o setnych urodzinach swojej mamy. – Nie mogła się też powstrzymać na widok buraczków. Mama nigdy nie paliła i była abstynentką.

Władysława, z domu Zachara, przyszła na świat 26 października 1915 roku w Przerowie (obecnie Czechy).

– Urodziła się akurat tam, bo w tym czasie jej mama, a moja babcia, będąc już w ciąży pojechała odwiedzić swojego męża, który wówczas był internowany w Przerowie – wyjaśnia córka pani Władysławy, Anna Pająk, autorka opracowania o rodzicach wydanego z myślą o setnych urodzinach swojej mamy.

Wyszła za mąż we wrześniu 1939 roku. Trzy dni po ślubie świeżo poślubiony małżonek dostał powołanie do wojska. Został postrzelony w nogę, co skutkowało zwolnieniem go ze służby. Na wojnie był tylko dwa tygodnie.

Po klęsce kampanii wrześniowej małżonkowie zamieszkali w Hołyniu, gdzie wczesnym latem 1940 r. urodziło się im pierwsze dziecko, syn Andrzej. Trudne warunki życia, głód i zimo, spowodowały, że rodzina przeprowadziła się do domu rodzinnego męża w Gródku Jagiellońskim.

– Tata był spawaczem, więc tam gdzie się budowało coś większego, na przykład elektrownie, wędrowaliśmy wraz z nim. Byliśmy jak cygańska rodzina, najpierw Piła, potem Dychów koło Krosna Odrzańskiego, gdzie przyszła na świat Elżbieta, następnie Jaworzno, w którym urodziła się Teresa, aż w końcu los rzucił nas do Oświęcimia – uśmiecha się pani Anna.

Władysława Myśków z Babic wraz z najbliższymi i zaproszonymi gośćmi świętowała 26 października swoje setne urodziny. W tym wyjątkowym dniu Solenizantkę odwiedzili wójt Albert Bartosz, przewodniczący rady gminy Piotr Śreniawski i sołtys Babic Gabriela Buchała.

Komentarze
  • 31 października 2015 10:12

    sąsiad

    jeszcze raz – dla babci wszystkiego dobrego

  • 31 października 2015 15:31

    Kat

    piekny wiek…. my tylu lat z naszym rządem nie dożyjemy

  • 31 października 2015 22:30

    Anka

    kolejnych 100 lat!


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.