Widzieli pijanych kierowców i wezwali policję

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   30 lipca 2018 12:34
Udostępnij

Obaj mieli po ponad 2,5 promila. Wpadli dzięki temu, że inni uczestnicy ruchu drogowego widzieli pijanych kierowców i wezwali policję.

W ten weekend policjanci wyeliminowali z dróg powiatu oświęcimskiego rowerzystę, motocyklistę i dwóch kierowców, którzy prowadzili, będąc pod mocnym wpływem alkoholu. Dwie osoby wpadły dzięki przytomności umysłu innych kierowców.

2,40 promila

W Brzeszczach na ulicy Ofiar Oświęcimia, jadąca motorowerem kobieta, dostrzegła volkswagena golfa, którego kierowca wykonywał dziwne manewry. Podzieliła się swymi spostrzeżeniami z oficerem dyżurnym policji.

Ten natychmiast wysłał we wskazany rejon patrol policji, który zatrzymał golfa. Kierowca, 40-letni mieszkaniec Brzeszcz, miał 2,40 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

2,62 promila

Kolejne zgłoszenie, tym razem anonimowe, także napłynęło z Brzeszcz. Dotyczyło audi A4, jadącego ulicą Mickiewicza. I w tym przypadku szybka reakcja mieszkańca oraz policji pozwoliła zapobiec ewentualnemu nieszczęściu. 58-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego wydmuchał w alkosensor 2,62 promila alkoholu.

1,53 promila

Policjanci z Komisariatu Policji w Chełmku patrolowali miasto. Na ulicy Przemysłowej postanowili zatrzymać do kontroli drogowej motocyklistę. Okazało się, że miejscowy 40-latek prowadzi na podwójnym gazie. jego wynik, to 1,53 promila.

1,99 promila

Funkcjonariusze oświęcimskiej komendy patrolowali ulice gminy Kęty. Gdy przejeżdżali przez Nową Wieś, na ulicy Jana Kantego zobaczyli jadącego slalomem rowerzystę. Mieszkaniec sołectwa wsiadł na bicykl, choć w jego żyłach krążyło 1,99 promila alkoholu.

Konsekwencje

Rowerzysta stanie przed sądem i odpowie za wykroczenie. Grozi mu grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów niemechanicznych. Kierowcy muszą się liczyć z o wiele poważniejszymi konsekwencjami.

Mężczyźni stracili już swoje prawa jazdy. Na jak długo, zdecyduje sąd. Za popełnione przez nich przestępstwo „Kodeks karny” przewiduje karę do dwóch lat więzienia. Ponadto obligatoryjnie będą musieli wpłacić co najmniej pięć tysięcy złotych nawiązki na rzecz organizacji, zajmującej się pomaganiem ofiarom wypadków drogowych.

„Na podziękowania zasługują uczestnicy ruchu drogowego, którzy powiadomili policję o podejrzeniu, że za kierownicą może siedzieć pijany kierowca. Dzięki ich reakcji zagrożenie ze strony nietrzeźwych zostało w porę wyeliminowane” – mówi aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Najnowsze realizacje wideo