Pierwszego dnia Michał Łygan przeszedł w ramach Wędrówki dla Dwóch Serc 69 kilometrów. Dzisiaj rano, ruszając na trasę, spotkał stado żubrów.

Pogoda sprzyjała pułkownikowi specjalnej jednostki wojskowej Nil, który w pierwszym etapie marszu przebył szlakiem górskim drogę z Wołosatego do Cisnej. Zmęczenie rekompensowały mu piękne widoki, które podziwiał z bieszczadzkich połonin.

W piątek około godziny 21 nasz Żołnierz jeszcze nie wiedział, gdzie spędzi noc. Niedługo później znalazł górską chatkę, która posłużyła mu za schronienie.

„Mój jest ten kawałek podłogi” – napisał nam Michał pod zdjęciem, dokumentującym legowisko podczas pierwszego, plenerowego noclegu w górach.

Dzisiaj rano rozpoczął się drugi etap Wędrówki dla Dwóch Serc. Pułkownik podkreślał, że w całym jej trakcie, będzie dużo rozmawiał z Bogiem. Sobotnią poranną rozmowę przerwało mu około godziny piątej stado żubrów, które pojawiło się tuż przy szlaku.

„Trochę mniej efektownie dla Was, dla mnie niesamowicie, bo miałem bliskie spotkanie ze stadem żubrów: niesamowite przeżycie! Dzięki Ci Panie za żubry” – pisze nam Michał.

Dzisiaj około godziny 15 licznik Michała wynosił sto pokonanych kilometrów. Pokonując piątą część całej trasy nasz Pułkownik pożegnał się z Bieszczadami i przywitał Beskid Niski.

Kolejnych informacji ze szlaku Wędrówki dla Dwóch Serc szukajcie w Faktach Oświęcim jutro. Nie zapominajcie o celu akcji – zbiórce pieniędzy na rehabilitację Jagódki i Gabrielka – podopiecznych Małej Orkiestry Wielkiej Pomocy. Odwiedzajcie portal zrzutka.pl. Mówcie o akcji i zbiórce swoim krewnym i znajomym.

zrzutka.pl

Zobacz również:

Wędrówka dla Dwóch Serc. Godzina „0” wybiła o 3.16 – FILMY, FOTO

#WędrówkadlaDwóchSerc

Najnowsze realizacje wideo