Wariatów drogowych wciąż nie brakuje. Jechał ponad setką na pięćdziesiątce

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   24 lipca 2024 15:29
Udostępnij

Jak mówią niektórzy policjanci, szybka jazda jest przywilejem ludzi bogatych. 29-letni kierowca musi zapłacić 1,5 tysiąca złotych. Stracił też prawo jazdy.

Mundurowi z oświęcimskiej drogówki pełnili służbę w Kętach. Na ulicy Spacerowej, łączącej ulice Kościuszki i Sobieskiego, zmierzyli prędkość toyoty. Kierowca jechał 104 km na godz. w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km.

Młody kęczanin za przekroczenie prędkości o więcej, niż 50 km na godz. w obszarze zabudowanym, stracił prawo jazdy na trzy miesiące. Ponadto przyjął mandat w wysokości 1.500 złotych. Policjanci nałożyli też na niego 13 punktów karnych.

„W dalszym ciągu apelujemy o przestrzeganie przepisów, trzeźwość i rozsądek na drodze. Zapewniamy również, że uczestnicy ruchu drogowego, którzy stwarzają poważne zagrożenie, poniosą surowe konsekwencje lekceważenia prawa oraz bezpieczeństwa swojego i innych uczestników ruchu drogowego” – przestrzega aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.

Taryfikator mandatów karnych za przekroczenie prędkości:
do 10 km na godz. – 50 zł
od 11 do 15 km na godz. – 100 zł
od 16 do 20 km na godz. – 200 zł
od 21 do 25 km na godz. – 300 zł
od 26 do 30 km na godz. – 400 zł
od 31 do 40 km na godz. – 800 zł
od 41 do 50 km na godz. – 1000 zł
od 51 do 60 km na godz. – 1500 zł
od 61 do 70 km na godz. – 2000 zł
powyżej 71 km na godz. – 2500 zł

 

Najnowsze realizacje wideo