Uwaga! Zwyrodnialec rozrzuca zatrute parówki

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   12 października 2016 12:16
Udostępnij

Na ulicach Czarnieckiego i Zawidzkiego w Oświęcimiu ktoś porozkładał wędlinę z trutką na gryzonie. Zagrożone są psy i koty. Ich właściciele powinni zachować szczególną ostrożność.

O tym fakcie mieszkanka Oświęcimia zawiadomiła policję. Jej pies zdążył zjeść jedną parówkę, a pozostałe, ułożone wzdłuż chodnika, kobieta zabrała ze sobą.

– Pies trafił do przychodni weterynaryjnej na leczenie, natomiast policjanci zajęli się ustalaniem okoliczności tej sprawy – mówi aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

– Prosimy rozglądać się, może ktoś dostrzeże kogoś, kto dopuszcza się tego bestialskiego czynu – apeluje Katarzyna Kuczyńska z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals w Oświęcimiu.

Właściciele psów powinni zwracać szczególną uwagę podczas spacerów, by ich pupil przypadkiem nie zjadł zatrutej wędliny. Z kolei osoby posiadające koty, powinny wstrzymać się na jakiś czas z ich wypuszczaniem poza mieszkanie.

Niestety na śmierć w męczarniach narażone są koty dziko żyjące. Dlatego, jeśli ktoś dostrzeże parówkę lub kiełbasę leżącą na ziemi – apelujemy – by wyrzucił ją do śmietnika. Natomiast osoby, które widziały osobnika rozkładającego zatrute jedzenie lub wiedzą, kto dopuszcza się tego barbarzyńskiego czynu, prosimy o zgłoszenie tego faktu policji.

Najnowsze realizacje wideo