Tragiczny finał plenerowej imprezy

Jan Maciej Tetich  |   Fakty  |   3 maja 2018 18:58
Udostępnij

Nie żyje 31-letni mężczyzna. Zmarł podczas plenerowej imprezy, na którą wybrał się wraz ze znajomymi.

W środę wieczorem koleżeńska grupa zebrała się na spotkaniu towarzyskim. W związku ze sprzyjającą pogodą wybrali plener. Idealnym miejscem miał być lasek w pobliżu ulicy Kmieckiej w Porębie Wielkiej.

W trakcie, gdy znajomi biesiadowali dołączył do nich 31-letni mieszkaniec Polanki Wielkiej, który nie był zaproszony na imprezę. Przyszedł tam pijany. Po pewnym czasie nieproszony gość, który jak sam mówił, nie czuł się najlepiej, położył się na ławeczce i usnął.

Plenerowe spotkanie trwało do rana. Jego uczestnicy zaczęli się zbierać do domów dzisiaj około godziny 5.30. Próbowali obudzić 31-latka, lecz ten nie dawał oznak życia. Wezwali pomoc medyczną, a przybyły na miejsce lekarz potwierdził, że mieszkaniec Polanki jest martwy. Jednocześnie medyk wykluczył udział osób trzecich w śmierci mężczyzny.

Mimo to, prokurator z Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu zdecydował o sekcji zwłok zmarłego, by poznać przyczynę jego zgonu.

 

Najnowsze realizacje wideo