polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 w Oświęcimiu przed jeszcze losowaniem miejsc na egzamin z matematyki. Fot. Paweł Wodniak
Egzamin na zakończenie podstawówki pojawia się po raz pierwszy i jest konsekwencją centralnych zmian w edukacji, w tym likwidacją gimnazjów i wydłużeniem nauki w szkołach podstawowych.
Wczoraj ósmoklasiści zdawali język polski. Arkusz egzaminacyjny składał się z dwóch części. W pierwszej na uczniów czekały zadania związane z dwoma tekstami – literackim i nieliterackim (naukowym, popularnonaukowym albo publicystycznym). W drugiej części młodzi ludzie musieli napisać wypracowanie na minimum 200 słów. Mieli propozycje dwóch tematów do wyboru. Na sali egzaminacyjnej mogli spędzić maksymalnie dwie godziny.
Na dzisiejszy egzamin ósmoklasiści mogli wnieść tylko długopis lub pióro piszące na czarno i linijkę. Wszystkie inne pomoce są zabronione. W arkuszu egzaminacyjnym uczniowie znaleźli zadania zamknięte, polegajże na teście wyboru, jak i takie, gdzie młodzi ludzie samodzielnie formułują odpowiedzi. Czas egzaminu wynosi 100 minut.
Jutro uczniów czeka jeszcze egzamin z języka obcego. Po półtoragodzinnym sprawdzianie ósmoklasiści będą mieli ferie świąteczne.
Gdy uczeń z przyczyn losowych nie może przystąpić do egzaminu w kwietniu, będzie miał taką możliwość w terminie dodatkowym, który Centralna Komisja Egzaminacyjna wyznaczyła na 3-5 czerwca. Wszyscy ósmoklasiści wyniki egzaminów końcowych mają poznać 14 czerwca.
W czasie trwania egzaminu gimnazjalnego dyrektorzy szkół otrzymali zarządzenie kuratorium oświaty w sprawie mediów. Po wylosowaniu przez uczniów miejsc na egzaminie – zarówno gimnazjalnym, jak i ósmoklasisty – nie mogą zezwolić przedstawicielom mediów na obecność w sali egzaminacyjnej. Mowa o obecności przed rozpoczęciem sprawdzianu.
Dlatego też Fakty Oświęcim gościły w poszczególnych szkołach jeszcze przed losowaniem miejsc. Prosiliśmy uczniów, by usiedli w ławkach, które sami wybrali, byśmy mogli wykonać zdjęcia do tekstów o egzaminach. Piszemy o tym na wypadek, gdyby władze oświatowe chciały wyciągnąć jakiekolwiek konsekwencje wobec dyrektorów szkół, i podkreślamy – wszystkie fotografie powstały przed losowaniem miejsc przez uczniów.