Śpiewająco złamał kwarantannę

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   19 kwietnia 2021 16:13
Udostępnij

Miał siedzieć w domu na kwarantannie, ale chciał się napić. Gdy już uraczył się alkoholem zaczął śpiewać nocą przed blokiem, czym wkurzył mieszkańców.

Była godzina druga w nocy, gdy oficer dyżurny Komisariatu Policji w Kętach otrzymał telefoniczne zgłoszenie o pijanym mężczyźnie, który głośno śpiewa przed blokiem na osiedlu Wyszyńskiego.

Mundurowi ruszyli na interwencję i we wskazanym miejscu zastali wykonawcę nocnych serenad. W trakcie legitymowania policyjny system pokazał, że drący się pod oknami bloku 32-letni mieszkaniec jednego z sołectw w gminie Kęty powinien siedzieć w domu na kwarantannie.

Za zakłócanie ciszy nocnej delikwent dostał mandat. W kwestii złamania zasad sanitarnych wypowie się Sąd Rejonowy w Oświęcimiu, do którego wniosek o ukaranie skierowali kęccy policjanci. Grzywna może wynieść pięć tysięcy złotych.

Mundurowi o wybryku 32-latka powiadomili także sanepid. Ten może uszczuplić konto niesfornego śpiewaka nawet o 30 tysięcy.

 

Najnowsze realizacje wideo