Seicento Sebastiana Kościelnika trafi na aukcję WOŚP – FOTO

Sebastian Kościelnik przekazał wrak swojego fiata seicento rozbitego w wypadku z kolumną rządową Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy (WOŚP).

10 lutego 2017 roku audi, wiozące w kolumnie rządowej ówczesną premier Beatę Szydło z Prawa i Sprawiedliwości, uderzyło w bordowego fiata seicento, którym kierował niespełna 20-letni wtedy Sebastian Kościelnik.

Do wypadku doszło na ulicy Powstańców Śląskich w Oświęcimiu, z którego pochodzi młody mężczyzna, dziś student prawa i kandydat Platformy Obywatelskiej do sejmu startujący w wyborach z Warszawy.

Tuż po wypadku Prokuratura Rejonowa w Oświęcimiu, a następnie okręgowa w Krakowie, zabezpieczyły rozbite seicento do badań przez biegłych. Ostatecznie wrak wrócił.

„Pięć długich lat czekałem na ten moment, aby przekazać seicento na licytację WOŚP. Kilka miesięcy temu gdy samochód wrócił do mnie, byłem już pewny co do jego przeznaczenia – Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. I stało się. To jest jeden z tych momentów w życiu, gdy plan spełnia się lepiej niż przewidywały wcześniejsze założenia. Dziękuję, że mogę w ten sposób wesprzeć fundację i głęboko wierzę w to, że to auto razem z całą orkiestrą, będzie grać do końca świata i jeden dzień dłużej” – mówi 26-letni Sebastian Kościelnik.

 

 

Zapytaliśmy w biurze prasowym WOŚP, jakie plany ma fundacja w stosunku do samochodu, który przeszedł do historii wypadków drogowych w Polsce, a nawet pojawił się w firmie fabularnym.

„Auto wystawione zostanie na aukcje w serwisie Allegro, po wcześniejszym wyremontowaniu przez Przemka Szafrańskiego. Pojazd będzie ponownie nadawać się do jazdy, a dodatkowo zostanie specjalnie odświeżony pod kątem designu” – odpowiedziała eFO Aleksandra Rutkowska, rzeczniczka prasowa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Wspomniany Przemek Szafrański, to dziennikarz znany z TVN Turbo, prowadzący kanał Motosynteza. Był obecny, gdy Sebastian Kościelnik przekazywał fiata seicento Jurkowi Owsiakowi.