Ratownik okładał pięścią agresywnego pacjenta – FILM

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   12 lipca 2022 11:26
Udostępnij

W Internecie pojawił się film, na którym widać, jak ratownik medyczny podczas interwencji w Brzeszczach bije i kopie przywiązanego do noszy pacjenta.

Film opublikował fakt.pl Widać na nim leżącego na noszach poza karetką mężczyznę, dwóch ratowników medycznych, którzy wraz z dwojgiem policjantów próbują okiełznać pijanego miejscowego 43-latka.

Ostatecznie przypinają go do noszy. Zanim to jednak nastąpiło, ratownik kilkakrotnie uderzył pacjenta, co widać na filmie. Kiedy mężczyzna był już w karetce, oberwał pięścią w nogę. Z naszych informacji wynika, że film nagrał ojciec 43-latka. Nagranie nie pokazuje jednak całej interwencji.

Co działo się wcześniej?

7 czerwca po godzinie 22 patrol z Komisariatu Policji w Brzeszczach pojechał na interwencję do bloku, gdzie pijany, agresywny mężczyzna miał zakłócać ciszę nocną, dobijając się do drzwi mieszkania.

Okazało się, że hałasował mężczyzna, którego rodzice, ze względu na stan upojenia alkoholowego, nie chcieli wpuścić do środka.

„W klatce schodowej wskazanego bloku policjanci znaleźli leżącego na podłodze mężczyznę, od którego wyczuli silną woń alkoholu. Mundurowi udzielili mu  pierwszej pomocy, a także z uwagi na miejsce jego odnalezienia wezwali zespół ratownictwa medycznego” – relacjonuje aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.

Ratownicy stwierdzili, że muszą wykonać mężczyźnie badania w karetce. Zanim jednak 43-latek trafił do ambulansu, wydarzyły się sceny widoczne na filmie.

Co działo się później?

Po przebadaniu mężczyzny ratownicy poinformowali policjantów, że nie ma żadnych przeciwwskazań, by pijanego pacjenta umieścić w izbie wytrzeźwień. Mundurowi uznali, że znany im z podobnych interwencji 43-latek, który miał w wydychanym powietrzu 2,6 promila alkoholu, będzie trzeźwiał w celi w oświęcimskiej KPP.

W komendzie jednak brzeszczanin się nie uspokoił. Wciąż był agresywny. Dlatego też oficer dyżurny zdecydował, by przewieźć go do izby wytrzeźwień.

43-latek nie zgłosił sprawy ani na policję, ani w prokuraturze. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ratownika medycznego złożył natomiast Szpital Powiatowy w Oświęcimiu.

Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu. Ta jednak wyłączyła się z prowadzenia postępowania. Czynności wyjaśniające przejęła Prokuratura Rejonowa w Miechowie.

 

Komentarze
  • 21 lipca 2022 16:47

    dudek

    Piszę pan to co chce a gdzie jest prawda o ratownikach Szanowny redaktorze wszystkie portale piszą o faktach od dawna a Pan nic tylko w obronie ratowników i pochwały ZOZ.


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.