polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Budowa masztu, Malec, gmina Kęty, 1 lipca 2024 roku.
Wtorkowy poranek, 25 czerwca zaskoczył ich widokiem koparek i betoniarek na górce z pięknym widokiem na okolicę. Mieszkańcy wioski twierdzą, że nie byli informowani o planach budowy. Domagać się wyjaśnień od lokalnych władz.
Z tablicy informacyjnej mieszkańcy się dowiedzieli, że budowany jest maszt telefonii komórkowej. Zaskoczenie i oburzenie były tym większe, że nawet najbliżsi sąsiedzi miejsca budowy nie wiedzieli o tych planach. Mieszkańcy Malca zaczęli kontaktować się z lokalnymi władzami, wnioskować o dostęp do informacji publicznych i organizować protesty.
„Marcin Śliwa, burmistrz gminy Kęty oświadczył na spotkaniu, że o budowie masztu dowiedział się „tak jak i oni w zeszłym tygodniu”. Burmistrz przyznał, że wiedział od co najmniej trzech lat o procesie wyłączenia z produkcji rolnej działki na wniosek operatora telefonii komórkowej (Orange). Sam brał udział w tej sprawie jako ówczesny wiceburmistrz Krzysztofa Klęczara. Twierdzi, że nie wiedział, że planowany jest tam maszt. Dodał, że pozwolenie na budowę wydaje Starostwo Powiatowe w Oświęcimiu” – opowiadają Faktom Oświęcim mieszkańcy wsi.
Informują też, że działka, na której trwa budowa masztu, należy do właściciela hotelu Relax w Kętach. Mieszkańcy, zdenerwowani brakiem wcześniejszych konsultacji, zebrali ponad 200 podpisów pod petycją o wstrzymanie budowy.
Tablica informacyjna. Fot. materiały prasowe
Zaplanowali również zebranie wiejskie na czwartek, 11 lipca, o godzinie 19, na którym obecność zapowiedział burmistrz Kęt. Radni gminy Kęty również zainteresowali się sprawą i planują zająć się tematem budowy na nadzwyczajnej sesji rady.
W pobliżu masztu znajduje się kilkadziesiąt domów jednorodzinnych. Mieszkańcy Malca nie zamierzają się poddawać, domagają się wstrzymania inwestycji i zapowiadają walkę do końca, korzystając z dostępnych instrumentów prawnych. Podkreślają, że inwestycja zagraża ich marzeniom i wartościom. Żyją blisko natury, inwestując w ekologiczne technologie, a teraz ktoś z zewnątrz postanowił postawić maszt, który ich zdaniem oszpeci krajobraz i może być szkodliwy dla zdrowia.
„Jest to dla nas kwestia zabranych marzeń i pogwałconych wartości. Żyjemy tu, bo chcemy być blisko natury. Inwestowaliśmy w ekologiczne technologie budując swoje domy, bo dbanie o zasoby ziemi jest dla nas ważne. Tymczasem ktoś, kto tu nie mieszka na co dzień, nie ma tu domu, postanowił oszpecić widok przed naszymi domami 40-metrowym masztem. Dodatkowo nie ma badań dowodzących, że elektrosmog będzie dla nas nieszkodliwy, zwłaszcza w długofalowym okresie. Nie zgadzamy się na to!” – mówią mieszkańcy.
Mieszkańcy Malca z gminy Kęty zdecydowanie sprzeciwiają się budowie masztu radiotelekomunikacyjnego i będą walczyć o swoje prawa i środowisko. Czy ich głos zostanie wysłuchany? Odpowiedź przyniosą nadchodzące tygodnie i spotkania z władzami lokalnymi.
Zanieczyszczenia i wycieki oleju z ciężarówek. Fot. materiały prasowe