polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Najnowsza propozycja Agnieszki Smreczyńskiej-Gąbki, filozofki, autorki między innymi książki „Ogród nadziei. Pamięci Ojca Mariana Żelazka SVD, Ojca trędowatych i potrzebujących”, poświęcona jest postaci pochodzącego z Zatora Tadeusza Smreczyńskiego, byłego więźnia KL Auschwitz i KL Mauthausen-Gusen, prywatnie wujka autorki.
Ta wyjątkowa publikacja łączy w sobie autentyzm historycznej relacji, dotyczącej najtragiczniejszej karty w dziejach ludzkości, z pytaniami natury antropologicznej i psychologicznej.
Osnową książki są wywiady przeprowadzone ze śp. Tadeuszem Smreczyńskim, jego małżonką Stanisławą i siostrą Marią Jeżyk. Najważniejszym przesłaniem publikacji jest idea, dla której były więzień obozów koncentracyjnych, lekarz, podjął działania na rzecz pojednania między ludźmi we współpracy z MDSM:
„Nie ma złych narodów. Dobre czy złe są działania jednostki, człowieka”.
Spotkanie z udziałem autorki książki, Agnieszki Smreczyńskiej-Gąbki, zgromadziło tłumnie mieszkańców Zatora.
Wśród zaproszonych gości nie zabrakło partnerów projektu: wicekonsula RFN w Krakowie Jana Homburga, burmistrza Zatora, Mariusza Makucha, przedstawicieli samorządu Zatora i Brzeszcz. Na widowni zasiedli także przedstawiciele Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, Zarządu Powiatu w Oświęcimiu w osobie Teresy Jankowskiej, Rady Powiatu w Oświęcimiu w osobie Wojeciecha Kajdasa, oraz reprezentanci instytucji kultury i edukacji z Ziemi Oświęcimskiej.
Gospodarzami spotkania byli dyrektor ROK, Elżbieta Mostowik oraz Łukasz Dziedzic, redaktor naczelny „Życia Zatora”, który moderował rozmowy z zaproszonymi gośćmi.
„Cieszę się, że dzięki tej książce udało się nam rozpalić pochodnie pamięci o tych, którzy pokonując ból i ciężar wspomnień, nieśli światu pojednanie i pokój. Do takich osób należał niewątpliwie śp. Tadeusz Smreczyński, który urodził się w Zatorze, pracował w Brzeszczach a jesień życia przeżył w Krakowie – mówiła podczas spotkania autorka.
Wzruszającym podsumowaniem prezentacji było odtworzenie pozdrowienia, jakie do jej uczestników skierowała żona Tadeusza Smreczyńskiego, Stanisława, która ze względów zdrowotnych nie mogła uczestniczyć w wieczornej uroczystości. Podczas spotkania każdy mógł otrzymać egzemplarz książki oraz zaopatrzyć się w autograf autorki.