polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fajerwerków boją się zarówno dzikie, jak i domowe zwierzęta.
Ich wrażliwy słuch i brak zrozumienia przyczyn hałasu sprawiają, że przeżywają tę noc jako traumatyczne doświadczenie, które może prowadzić do nieprzewidywalnych zachowań.
Psy najlepiej wyprowadzić na długi spacer jeszcze przed zapadnięciem zmroku, koniecznie na smyczy. Do obroży warto przyczepić identyfikator z adresem i numerem telefonu na wypadek, gdyby przerażone zwierzę uciekło. W domu należy dokładnie zamknąć okna i drzwi, a także zasłonić rolety czy żaluzje, by ograniczyć widok błysków.
Jeśli zwierzęta na co dzień przebywają na zewnątrz, jak przy budzie, warto przenieść je na tę noc do pomieszczenia, np. piwnicy czy garażu. Niezwykle istotne jest, by w sylwestrową noc zwierzęta nie pozostawały same w domu. Obecność właściciela może znacząco zmniejszyć ich stres.
Weterynarz, nawet w sylwestrowe popołudnie, może zaproponować odpowiedni lek uspokajający dla szczególnie lękliwych zwierząt. Jednak należy unikać podawania leków na własną rękę, by nie zaszkodzić pupilowi.
Warto pamiętać, że huk fajerwerków szkodzi nie tylko domowym, ale również dzikim zwierzętom. Ptaki, które spłoszone wybuchami w panice uciekają z bezpiecznych miejsc, często giną w zderzeniach z budynkami lub z wycieńczenia. Inne zwierzęta, takie jak sarny czy zające, mogą ulegać wypadkom podczas prób ucieczki przed hałasem. Dlatego zrezygnowanie z głośnych i błyskających fajerwerków jest nie tylko gestem odpowiedzialności wobec naszych czworonogów, ale także wobec dzikiej przyrody.
Zamiast wydawać pieniądze na fajerwerki, które przynoszą zwierzętom tyle cierpienia, warto przeznaczyć je na pomoc potrzebującym zwierzętom. Schroniska, fundacje i stowarzyszenia zajmujące się ratowaniem zwierząt zawsze potrzebują wsparcia, zwłaszcza w okresie zimowym. Każda darowizna to realna pomoc – zakup karmy, leczenie chorych zwierząt czy zapewnienie ciepłego miejsca na zimę.