Polski Alarm Smogowy podpisał umowę z NIK i GCNP – FILM

smogLAB  |   Fakty,Meteo  |   27 listopada 2018 09:52
Udostępnij

Najwyższa Izba Kontroli, Global Compact Network Poland, Polski Alarm Smogowy i Krakowski Alarm Smogowy podpisali umowę o współpracy.

Zakres współpracy to promowanie wiedzy na temat wpływu zanieczyszczenia powietrza na zdrowie człowieka, inicjatywy mające na celu podnoszenie świadomości społecznej na temat zanieczyszczenia powietrza oraz wymiana informacji dotyczących stanu jakości powietrza w Polsce.

W trakcie konferencji prasowej PAS zaprezentowali film o tym jak polski system ostrzegania przed smogiem maskuje problem:

 

 

Film pokazuje jak wygląda powietrze, które według państwowego indeksu jakości powietrza uchodzi za „umiarkowane” i „dostateczne” porównując to ze sposobem opisu w urzędniczych dokumentach.

Powietrze „umiarkowane” (stężenie pyłu PM10 między 61 a 101 µg/m3) definiuje się następująco: „Jakość powietrza jest akceptowalna. Zanieczyszczenie powietrza może stanowić zagrożenie dla zdrowia w szczególnych przypadkach (dla osób chorych, osób starszych, kobiet w ciąży oraz małych dzieci).”

Powietrze „dostateczne” (stężenie pyłu PM10 między 101 a 141 µg/m3) definiuje się tak: „Jakość powietrza jest dostateczna, zanieczyszczenie powietrza stanowi zagrożenie dla zdrowia (szczególnie dla osób chorych, starszych, kobiet w ciąży oraz małych dzieci) oraz może mieć negatywne skutki zdrowotne.”*

Film przedstawia też problem z ogłaszaniem alarmów smogowych. Poziom pyłów w powietrzu, który w innych krajach europejskich wymusza ogłoszenie alarmu smogowego w Polsce uchodzi za akceptowalny. We Francji ogłasza się alarm smogowy przy średnim dobowym zanieczyszczeniu pyłem (PM10) wynoszącym 80 µg/m3, w Holandii i na Węgrzech przy 100 µg/m3, w Czechach i na Słowacji przy 150 µg/m3, natomiast w Polsce ogłaszany jest dopiero gdy stężenia osiągną średniodobową wartość 300 µg/m3.

Dziś zawarliśmy porozumienie dotyczące wspólnych działań na rzecz czystego powietrza. Krakowski Alarm Smogowy i Polski…

Opublikowany przez Andrzej Guła Poniedziałek, 26 listopada 2018

Polski Alarm Smogowy od kilku lat apeluje o obniżenie poziomów alarmowych w Polsce oraz stworzenie sprawnego systemu ostrzegania przed smogiem. Jak do tej pory bez odzewu.

W Polsce nie wypracowano spójnych procedur postępowania w przypadku wysokich poziomów zanieczyszczeń. W styczniu 2017 kiedy nad Rybnikiem unosił się gęsty smog, o zamknięciu placówek edukacyjnych zdecydował prezydent miasta. W Krakowie przy wysokich poziomach zanieczyszczeń ogranicza się prowadzenie zajęć na zewnątrz. Takie procedury powinny być jednolite dla całego kraju, a nie polegać na uznaniowości lokalnych władz.

Źródło: http://powietrze.gios.gov.pl/pjp/content/health_informations