polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Starsza sierżant Katarzyna Filipowicz i sierżant Angelika Grzywna z oświęcimskiej drogówki. Fot. Policja
Pierwszy e-mail do inspektora Roberta Chowańca, szefa oświęcimskiej komendy, i komisarza Grzegorza Żmudki, naczelnika drogówki, wpłynął od 64-latki z Bierunia. Kobieta wyjeżdżała swoim fordem z parkingu sklepowego przy ulicy Nojego w Oświęcimiu. Przez nieostrożność nie ustąpiła pierwszeństwa miejscowemu 25-latkowi, prowadzącemu opla. Doszło do zderzenia samochodów.
Oficer dyżurny na miejsce kolizji wysłał patrol drogówki w składzie starsza sierżant Katarzyna Filipowicz i sierżant Angelika Grzywna. Policjantki zastały roztrzęsioną i płaczącą 64-latkę oraz poszkodowanego, który w mocnych słowach dawał upust swoim emocjom. Krótka rozmowa z funkcjonariuszkami sprawiła, że kobieta uspokoiła się i mogła wziąć udział w dalszych czynnościach.
„Dla mnie było to zdarzenie traumatyczne, gdyż po raz pierwszy spowodowałam kolizję drogową. Spokój i życzliwość pań policjantek pozwoliła mi uspokoić się” – napisała w e-mailu mieszkanka Bierunia, dziękując za wsparcie paniom sierżantom.
Kolejna wiadomość elektroniczna, jak wpłynęła do komendanta Chowańca, dotyczyła sierżanta sztabowego Witolda Stefańczyka i starszego sierżanta Pawła Zielińskiego z ogniwa patrolowo-interwencyjnego.
Policjanci patrolując ulicę Czarnieckiego w Oświęcimiu dostrzegli seniorkę, która zasłabła i upadła na chodnik.
„Pragnę podziękować patrolowi policji, który udzielił pomocy mojej mamie. Mama podczas spaceru zasłabła. Będący w okolicy patrol udzielił jej pomocy oraz przetransportował ją na SOR (szpitalny oddział ratunkowy – przyp. red.), a także załatwił niezbędne formalności” – napisał syn 81-letniej seniorki, która szczęśliwie nie doznała obrażeń ciała.
Jak podkreśla rzecznik oświęcimskiej policji, policjanci zawsze udzielają pomocy, niezależnie od tego czy są akurat w służbie, czy też nie.
Kolejnym tego przykładem jest interwencja wobec kobiety, która nocą potknęła się i przewróciła na chodnik w rejonie cmentarza komunalnego w Oświęcimiu. 49-latka rozbiła głowę, uderzając nią w krawężnik.
Sierżant sztabowy Szymon Durlak i starszy posterunkowy Adrian Chowaniec z wydziału prewencji podczas nocnego patrolu dostrzegli zakapturzoną postać idącą środkiem ulicy i trzymającą się za głowę. Natychmiast zatrzymali radiowóz.
„Kiedy podeszli bliżej zauważyli, że to kobieta, która ma zakrwawioną głowę. Mundurowi natychmiast udzielili jej pierwszej pomocy, tamując krwotok opatrunkiem. Policjanci zawieźli ranną kobietę na szpitalny oddział ratunkowy, gdzie oddali ją pod opiekę ratowników medycznych” – opowiada aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.