Policjant po służbie i pijany motocyklista

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   15 października 2019 10:40

Był po służbie i tankował swój samochód na jednej ze stacji benzynowych. Wydawało mu się, że wyjeżdża z niej pijany motocyklista. Powiadomił więc kolegów.

Policjant z brzeszczańskiego komisariatu zadzwonił do oficera dyżurnego i podzielił się z nim swoimi podejrzeniami. Podał numer rejestracyjny motocykla i kierunek, w którym odjechał.

Niedługo później jeden z patroli natknął się na poszukiwany pojazd. Jego kierowcą był 19-latek z Pszczyny. Zionął alkoholem, a badanie wykazało 1,15 promila trunku w wydychanym przez młodzieńca powietrzu.

Młody człowiek musi się teraz spodziewać kary do dwóch lat więzienia, czasowego zakazu prowadzenia pojazdów i dotkliwych konsekwencji finansowych.