Pijana kobieta nie reagowała na policyjne sygnały

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   24 listopada 2021 17:27
Udostępnij

Kierowca samochodu dostawczego dostrzegł jadącą slalomem osobówkę. Zatrzymał policjantów i przekazał im informację.

Mundurowi pełnili służbę na osiedlu Błonie w Oświęcimiu. Przed nimi stanął dostawczak. Kierowca wysiadł i podszedł do radiowozu. Podzielił się z nimi spostrzeżeniami dotyczącymi volvo, które chwilę wcześniej jechało przed jego autem.

„Policjanci podziękowali za zgłoszenie po czym natychmiast udali się w kierunku w którym pojechało volvo. Pojazd zlokalizowali w Babicach na ulicy Śląskiej” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Funkcjonariusze włączyli sygnały uprzywilejowania, chcąc zatrzymać osobówkę, podążającą drogą krajową nr 44. Kierowca nie reagował i jechał dalej. Mundurowi wyprzedzili volvo i zmusili kierującego do zatrzymania.

Za kierownicą siedziała 28-letnia mieszkanka Mysłowic. Młoda kobieta była kompletnie pijana. Wydmuchała w alkosensor 1,6 promila alkoholu. Trafiła do celi w Komendzie Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Za jazdę po alkoholu mieszkance Śląska grozi kara do dwóch lat więzienia, czasowa utrata prawa jazdy i dotkliwe konsekwencje finansowe. Z kolei za niezatrzymanie do kontroli 28-latka może spędzić za kratkami pięć lat.

„Na podziękowania za prawidłową reakcję na przestępstwo zasługuje kierowca dostawczaka. Spostrzegawczy mężczyzna mając podejrzenia, co do stylu jazdy innego kierowcy, nie zlekceważył tego faktu i powiadomił policję. W ten sposób pomógł w wyeliminowaniu nietrzeźwej kierującej z drogi” – komentuje aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.