polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
W tym roku w powiecie oświęcimskim policjanci wyeliminowali z ruchu 384 kierowców prowadzących pod wpływem używek. Fot. pixabay.com
Elementem każdej kontroli drogowej jest sprawdzenie stanu trzeźwości kierowcy. Ponadto policjanci z drogówki dokonują przesiewowych badań, podczas których wykorzystują urządzenie alcoblow, niewymagające zakładania ustnika i sprawdzające wydychane powietrze w kilka sekund.
Kary za jazdę pod wpływem alkoholu wydają się dotkliwe, zwłaszcza w kwestii finansowej. Kodeks karny przewiduje dwa lata więzienia, jednak sądy bardzo rzadko orzekają karę bezwzględną. Sprawy zwykle kończą się wyrokiem w zawieszeniu. Dodatkowo oskarżony otrzymuje co najmniej trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów. Kara finansowa może wynieść nawet 60 tysięcy złotych.
To jednak nie odstrasza tych, którzy wsiadają za kierownicę pod wpływem używek. W zdecydowanej większości są to osoby, które prowadzą samochód wkrótce po wypiciu alkoholu. Tak zwani wczorajsi kierowcy stanowią mniejszość, a ich wyniki wynoszą zwykle poniżej pół promila, co stanowi nie przestępstwo a wykroczenie.
W ostatnich dniach w powiecie oświęcimskim policjanci zatrzymali w krótkim czasie dziewięcioro kierowców prowadzących pod wpływem.
Klient stacji benzynowej w Oświęcimiu dostrzegł kierowcę peugeota, który ewidentnie był pijany. Mężczyzna zadzwonił pod numer alarmowy 112 i podzielił się tą informacją z operatorem centrum powiadamiania ratunkowego (CPR). Policjanci natychmiast pojechali na osiedle Błonie.
Volkswageny
Na ulicy Lanckorona w Łazach mundurowi zatrzymali do rutynowej kontroli drogowej volkswagena. 61-letni mieszkaniec Grojca miał w wydychanym powietrzu 0,54 promila alkoholu.
W ten sam sposób i w tym samym miejscu wpadł 31-letni mieszkaniec Brzezinki. Wydmuchał 0,56 promila, ale w jego samochodzie policjanci znaleźli amfetaminę, a w domu marihuanę. Kazali pobrać mu krew, żeby sprawdzić, czy nie kierował pod wpływem narkotyków.
Na ulicy Pszczyńskiej w Brzeszczach funkcjonariusze postanowili skontrolować citroena. Prowadził go 49-letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego. Jego wynik, to 1,9 promila alkoholu.
42-letnia kęczanka jechała ulicą Żeromskiego w swojej miejscowości. Natknęła się na policyjny patrol. Kierująca oplem wydmuchała w alkotester 1,2 promila alkoholu.
0,69 promila miał w organizmie 43-letni mieszkaniec gminy Oświęcim. Wpadł na starej obwodnicy Oświęcimia, czyli na ulicy Zatorskiej, gdzie policjanci postanowili zatrzymać go do kontroli.
Kolejny promilent jechał ulicą Jędrzejowskiego w Malcu. Mundurowi dali mu znak do zatrzymania i przystąpili do kontroli drogowej dacii i jej kierowcy. 50-letni mieszkaniec gminy miał 0,88 promila.
Prostego toru jazdy nie trzymał kierowca skody, podążający ulicą Łęcką w Jawiszowicach. Dlatego usłyszał policyjne sygnały i zobaczył niebieskie światło. W organizmie 38-latka z gminy Brzeszcze krążyło 2,1 promila alkoholu.
Jechał sobie oplem 21-letni oświęcimianin ulicą Legionów w stolicy powiatu. Tym samym traktem podążali policjanci z grupy Speed. Opel zwrócił ich uwagę stylem jazdy. Po zatrzymaniu pojazdu okazało się, że kierowca ma 1,1 promila w wydychanym powietrzu.
„Od początku tego roku w powiecie oświęcimskim policjanci przeprowadzili już ponad pięćdziesiąt dwa tysiące kontroli stanu trzeźwości. Ogółem zostało zatrzymanych 354 kierujących będących pod wpływem alkoholu oraz 30 kierujących będących pod wpływem narkotyków” – informuje aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.