OŚWIĘCIM. Radny Wrona: Ulica Słowackiego nadaje się do uprawiania sportów ekstremalnych

Zbigniew Wrona, radny klubu SLD zżyma się na stan chodnika wzdłuż ulicy Słowackiego. Pomimo, że trotuar zagraża zdrowiu przechodniów, Zarząd Dróg Powiatowych w Oświęcimiu nie jest w stanie określić terminu remontu traktu.

– Stan chodnika wzdłuż wymienionej ulicy jest tragiczny. Wystające płyty chodnikowe, garby, niebezpieczne obniżenia. Stanowią zagrożenie dla osób starszych. Ma się wrażenie, że pociechy w wózkach wraz z rodzicami są zdani na uprawiane sportów ekstremalnych. Nie lepiej mają osoby niepełnosprawne poruszające się tym chodnikiem – mówi Zbigniew Wrona.

Radny przypomina, że rada osiedla Wschód wielokrotnie zwracała się z tym problemem zarówno w bezpośrednich rozmowach jak i pisemnie. Żadne działania nie przyniosły pożądanego skutku.

– Zdaję sobie sprawę, że jest to część drogi powiatowej. Jednak przyszedł już czas, by radykalnie i bardzo poważnie potraktować ten problem. Mieszkańcy mają już dość tłumaczeń, oczekują konkretnych działań – tłumaczy radny miejski.

O staraniach radnego o remont chodnika ówczesny prezydent Janusz Marszałek powiadomił Józefa Krawczyka, starostę oświęcimskiego. Ten przekazał sprawę zarządowi dróg powiatowych.

– Naprawa nawierzchni chodników wymaga przebudowy w zakresie znacznie przekraczającym wykonywane przez miasto remonty cząstkowe. Nierówności chodników spowodowały w ostatnich latach kilka wypadków pieszych, po których poszkodowani wystąpili o odszkodowania – pisał Janusz Marszałek.

Andrzej Huczek, dyrektor ZDP przyznał, że ulica Słowackiego wymaga modernizacji pomiędzy skrzyżowaniami z ulicami Zaborską i Tysiąclecia.

– W związku z niedokończoną realizacją przebudowy ulicy Zwycięstwa i przebudową ulicy Tysiąclecia oraz ograniczonymi finansami, przebudowa ulicy Słowackiego nie może być obecnie realizowana i nie można określić terminu przystąpienia do realizacji zadania – napisał Huczek w piśmie do prezydenta Oświęcimia.