OŚWIĘCIM. Chcą zacząć budować halę targową w kwietniu

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   2 stycznia 2009 12:51
Udostępnij
Czy znajdą się pieniądze, by w miejscu obecnego targowiska miejskiego stanęła nowoczesna hala targowa? Fot. Paweł Wodniak (archiwum).

Etap stworzenia projektu i uzyskania pozwolenia na budowę miasto ma juz za sobą. Teraz wystarczy zdobyć, bagatela, 28 milionów złotych i budowa hali targowej w Oświęcimiu może ruszyć. Kiedy? – Myślę, że wspólnie z mieszkańcami, ale przede wszystkim kupcami, będziemy się cieszyć rozpoczęciem inwestycji wiosną tego roku – mówi Janusz Marszałek, prezydent miasta.

Do sporządzenia biznesplanu inwestycji samorząd wybrał Zakład Usług Komunalnych w Oświęcimiu. Ta miejska spółka rozmawia z bankami. Są to trudne rozmowy, bo sytuacja gospodarcza się skomplikowała. Tym bardziej, że to jest inwestycja szacowana na 28 milionów złotych. Nie można na nią uzyskać dotacji z Unii Europejskiej, gdyż obiekt będzie wykorzystywany do celów komercyjnych. Hala ma stanąć na terenie obecnego targowiska miejskiego przy ulicy Dąbrowskiego.

– Cały obiekt hali targowej składa się z trzech niezależnych segmentów. Segment A – od strony wschodniej, czyli cmentarza żydowskiego. Tu będą uporządkowane stanowiska boksowe. Segment B – najbardziej reprezentacyjny, który budzi wyobrażenie hali targowej, a raczej przypomina nowoczesne kompleksy handlowe, bo ma pasaż – wylicza Mirosław Wasztyl, wiceprezydent Oświęcimia. Ta strefa jest przeznaczona dla stoisk i pomieszczeń z towarami z wyższej półki. Tam mamy przewidziane miejsca restauracyjne i kręgielnię. Takie są plany, ale trzeba przeanalizować, czy będzie na nią popyt. Projekt jest jednak tak elastyczny, że te pomieszczenia można wykorzystać inaczej.

Strefę C będzie stanowić otwarta przestrzeń do sprzedaży z wolnej ręki, organizacji targów i imprez.
– Prawdopodobnie będziemy rozważali kwestię zwiększenia liczby miejsc parkingowych. Jest ich 300, a przy 400 kupcach, to jest za mało. Pojawiają się bardzo rozsądne koncepcje, jak można podwoić tę liczbę – mówi Janusz Marszałek.

Gdy ZUK znajdzie pieniądze na halę, jej budowa powinna ruszyć w kwietniu i zakończyć sie po roku. Mirosław Wasztyl zastrzega jednak, że wszystko zależy od uwarunkowań ekonomicznych. Janusz Marszałek jest optymistą i twierdzi, że w dzisiejszym kryzysie inwestycje prywatne są bardzo zagrożone, a banki przestawiają się na instytucje, takie jak spółki miejskie, które są dla nich wiarygodne. Spółki miejskie są inaczej traktowani niż prywatni inwestorzy.

Rocznie z opłat targowych do kasy miejskiej trafiają około dwa miliony złotych. Hala targowa zwróci się więc miastu za kilkanaście lat. Pod warunkiem, że kupców będzie stać na wynajem pomieszczeń.
– Handlowcy uwzględniają podwyżki. Wszyscy się musza dostosować do warunków rynkowych. Kupcom się to po prostu opłaca – zapewnia Marszałek.

Najnowsze realizacje wideo

Komentarze
  • 2 stycznia 2009 17:28

    Anonim

    Moje zdanie może nie będzie brane po uwagę przez władze miasta ale wyrażę je.Po pierwsze,hala targowa jakakolwiek nie będzie przyszłościowa,dla czego? ano dla tego,że powstało sporo marketów w Oświęcimiu a i galerie są w trakcie ukończenia lub w planach,więc myślę,że ceny w tych placówkach będą konkurencyjne dla mieszkańców,nawet już są,sam rzadko już kupuję na targu,ponieważ po co mam przepłacać? chyba logiczne,ekonomiczne. Po drugie,jeśli by już miała ta hala powstać to nie w tym miejscu,za blisko głównej drogi,dojazd do szpitala,szkoły muzycznej, przy takiej hali na pewno jeszcze bardziej zwiększy się natężenie ruchu.Po trzecie,czy jest na tyle miejsca w pobliżu targowiska by zapewnić odpowiednią ilość miejsc parkingowych? A po czwarte, czy koszty budowy są warte? myślę,że wiele innych wydatków w mieście jest bardziej potrzebna.

  • 2 stycznia 2009 18:36

    Mateusz Kaminski

    Hala w tamtym miejscu to głupota, Oświęcim stanie się miastem wielkopowierzchniowych budynków i rond.. To chore! tampowinny władze miasta stworzyć coś w rodzaju parku czy deptaka z ławkami i jakimś ładnym pomnikiem, to taka intereująca lokalizacją, która żal olać i postawić tam hale.A ta owszem niech będzie ale w innym miejscu! Połówa z tych kupców połowa zrezygnuje jak będzie hala bo ceny będą zabójcze ! Pozdro

  • 3 stycznia 2009 03:43

    Anonim

    Tylko głupi będzie się cieszył z budowy hali targowej TERAZ. Ona może by się sprawdziła naście lat temu. Teraz targowisko powoli umiera. Jest coraz mniej kupców. Ceny są jak w sklepie – ma każdym stoisku takie same. I nie niższe niż poza targiem. Targować się nie można, bo sprzedawca odpowiada ” ja tu tylko sprzedaję”. Na stoiskach warzywnych wszędzie to samo – z tej samej giełdy. Naprawdę po niewiele rzeczy warto teraz na ten targ iść, a jak go rozkopią, ludzie się odrzucą, a potem chyba miasto będzie łapanki na kupujących urządzać, by ich tam zawlec siłą…To będą jedne z głupiej wyrzuconych w błoto milionów.

  • 3 stycznia 2009 13:20

    Anonim

    Na targu już jest drogo, a co będzie, jak opłaty kupcom wzrosną!

  • 21 stycznia 2009 11:35

    Anonim

    Jeżeli chodzi o budowę hali targowej wszyscy o tym mówią, a nikt nawet nie raczył zapytać o zdanie samych zainteresowanych, czyli kupców.Tu chodzi raczej o likwidację targowiska, bo targowisko to nie sprzedaż luksusowych towarów i kręgielnię. A tak w ogóle, czy ktoś się zastanowił co kupcy będą robili przez rok budowy hali, przecież to ich praca mówiąc krótko ” zostaną wylani ”.

  • 22 stycznia 2009 18:05

    Anonim

    80% a moze więcej obecnych kupców nie będzie stać haracze jakie będzie trzeba zapłacić w takim kompleksie. Nawet ta kręgielnia nie pomoże uzyskać podobnych zysków targu co teraz czyli 2mln. Tak jak jest teraz jest dobrze. Mieści się wiecej kupców i jakoś jeszcze te 5,80zł za metr można wytrzymać. W nowej hali nie zmieści się nawet połowa handlujących co teraz. I z czego uzbierają na spłatę bankom?

  • 22 stycznia 2009 20:44

    Anonim

    Ludzie, co ten prezes bredzi!! On kłamie że kupcom się to opłaca. To jest nieprawda, on nawet z nimi nie gadał w tej sprawie. Kupcy dowiedzieli się o tym, że są takie konkretne plany co do rynku, dopiero gdy w biurze targowiska powiedziano im że nie mogą wykupywać rezerwacji od kwietnia. Ze zwykłymi handlarzami UM wcale się nie liczy. Tam na górze nie takie przekręty się robi. JA TARG wiem najlepiej, to się nie będzie opłacać handlującym na tym rynku. Opłacać się będzie tylko kręgielni. Ale ona nie wydudka 2balony rocznie. PARANOJA!!! WSTYD!!!

  • 23 stycznia 2009 21:40

    Anonim

    Były prowadzone rozmowy z kupcami w sprawie nowej hali targowej. Było to w 2005-2006 r. Sam słyszałem, jak to miało wyglądać bo byłem na tych rozmowach. Plan był przedstawiony, lecz była to tylko sama hala targowa, zadaszona, bez żadnych /udziwnień/ kręgielni i pasaży z drogimi butikami. Tak, jak to teraz UM Oświęcim przedstawia, to nie te plany sprzed 2-3 lat. Podpisuiję się pod wcześniejszymi opiniami dot. stawek opłat przez kupców, kogo będzie stać na opłaty w wys.1tys.-3 tys., za czynsz a może i więcej? Którzy kupcy zdecydują się na takie b.wysokie opłaty, skoro już teraz są one wysokie? A może będzie to kolejna okazja dla NIEKTÓRYCH aby wyprać ŚMIERDZĄCE pieniądze? Hala targowa z samej nazwy jest miejscem na kontakt kupca z klientem, gdzie można a nawet należy się potargować. Inne OZDOBNIKI typu:kręgielnie, baseny, sauny zmieniają oblicze takiego miejsca na czystą KOMERCJALIZACJĘ gdzie można się pożegnać z tanimi towarami, cenami itp. To wszystko widać w hipermarketach i supermarketach. Władze miasta widać pomyliły kierunki przy projekcie HALI TARGOWEJ. Ciekawe, komu zależy na kolejnym GNIOCIE w Małopolsce?

  • 3 lutego 2009 00:05

    Anonim

    Kochani, jest XXI wiek! Wam wystarcza handel w kurzu i błocie, kłamstwem jest to, że nikt nie pytał kupców o zdanie. Jest grupa miejscowych kupców, którzy od początku gorąco popierają pomysł z hala targową i mu kibicują. Oświęcimscy kupcy chcieliby w godziwych warunkach pracować przez 6 dni w tygodniu, a nie uprawiać „partyzantkę” w niedzielę.

  • 3 lutego 2009 22:03

    Anonim

    Zgadzam sie z resztą zdań nikt nas nie pytał czy chcemy aby nam wybudowali hale tylko zadecydowali z góry bez naszej zgody,bo kogo intersuje nasz byt.Opłaty na targu już są jedne z najdrozszych porównując z innymi miastami,a jak po wybudowaniu podniosą jeszcze więcej to większa połowa podziękuje za współprace.pozatym jak zamkną targ na czas budowy to każdy znajdzie sobie inne targi w tym czasie bo nie bedzie czekał rok az hala powstanie.Niestety moim zdaniem ta inwestycja z pewnoscią nie wypali.

  • 4 lutego 2009 15:50

    Anonim

    Targowisko w obecnej formie na pewno nie będzie istniało wiecznie, przeciwnicy budowy są bardzo krótkowzroczni. Przecież może się zdarzyć tak, że następna władza wróci do pomysłu przeniesienia targu na łąki za miasto i wtedy targ sam upadnie.
    Myślę, że szybkie zbudowanie hali daje szansę handlarzom na utrzymanie się na rynku przez więcej niż jeden sezon.

  • 6 lutego 2009 19:13

    Anonim

    W tych miastach co wybudowali hale targowe skończył sie handel przykładem jest libiąż.Wszyscy tam narzekają i szukają innych miejsc do handlu wczesniej stali w błocie i handlowali zrobili im luksusy i handel sie skończył tak też bedzie z oswięcimiem.

  • 4 czerwca 2010 20:18

    Anonim

    dziadostwo i juz, nie dbaja o kupcow


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .