O 3.27 zatrzęsła się ziemia

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   30 stycznia 2018 12:00

Od wczesnego ranka do redakcji Faktów Oświęcim dochodzą zgłoszenia, że minionej nocy zatrzęsła się ziemia. Winna temu jest kopalnia Ziemowit.

Mieszkańcy

„Myślałam, że to trzęsienie ziemi. Zastanawiam się, kto za to jest odpowiedzialny” – pisze na naszym fanpage’u na Facebooku Malwina Zając z Bobrka.

„Wstrząs mnie obudził o godzinie 3.28” – konkretyzuje czas wstrząsu Kamila Niechwiej.

„W Oświęcimiu, konkretnie na Zasolu bardzo odczuliśmy. Mieszkam na czwartym piętrze i te tąpnięcia naprawdę robią wrażenie. Taka sekunda huśtania zdaje się bardzo długa. Tym razem to było pewnie nie więcej niż trzy sekundy, ale zdawało się, że trwa w nieskończoność i miałam wrażenie, że lada moment blok się poskłada jak domek z kart” – opisuje nocne zdarzenie Monika Olejarz.

Mariusz Płonka mieszka w Oświęcimiu na osiedlu Chemików. Jest górnikiem.
„Wstrząs była bardzo silny, skoro zdołał nas obudzić” – mówi w rozmowie telefonicznej.

Rzecznik

„Do wstrząsu doszło dzisiaj o godzinie 3,27 w kopalni Ziemowit w ścianie 103, pokładzie 209, na głębokości 680 metrów” – relacjonuje Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej, do której należy Ziemowit w Lędzinach.

Wstrząs miał siłę trzy razy dziesięć do siódmej potęgi dżula.

„Załoga została wycofana, nikomu nic się nie stało. Wstrząs nie spowodował też żadnych skutków na dole i pracownicy po przerwie wynikającej z przepisów, około godziny 5, wrócili do pracy” – tłumaczy Tomasz Głogowski.

Rzecznik dodaje, że PGG przyjęła 18 zgłoszeń o odczuciu wstrząsów na powierzchni ziemi.