Most na granicy Harmęż i Woli zamknięty od wtorku

Jan Maciej Tetich  |   Fakty  |   22 stycznia 2018 20:20
Udostępnij

Przeprawa przez Wisłę, na granicy Harmęż i Woli znowu jest w fatalnym stanie. Wójt Miedźnej zdecydował o jej  zamknięciu we wtorek i doraźnym remoncie mostu.

Mostem na Wiśle, noszącym imię „Bronisław”, przejeżdża dziennie ponad 2,5 tysiąca pojazdów. To kierowcy, którzy wybierają najkrótsza drogę do Woli, ale też skracają sobie podróż do Pszczyny.

10 km na godz.

Z mostu i traktu korzystają także osoby jadące do Tychów, gdy droga krajowa nr 44 jest zbyt mocno obciążona w godzinach szczytu.

„Bronisław” jest w fatalnym stanie. By nadal mogły jeździć nim samochody, ale wyłącznie o masie do 3,5 tony (wyjątek stanowią busy i autobusy transportu zbiorowego), prędkość maksymalna wynosi od pewnego czasu 10 kilometrów na godzinę.

Stojąc na moście czuć jego drżenie nawet wtedy, gdy przejeżdża nim mały i w miarę lekki samochód osobowy.

Trzy, cztery tygodnie

Doraźny remont, jeśli pogoda będzie sprzyjająca, potrwa trzy, cztery tygodnie.

„Firma kompletnie i szczegółowo przygotowała front robót. Zamykamy most w momencie, kiedy jest całkowicie gotowa do rozpoczęcia prac. Robimy wszystko z tą myślą, żeby jak najszybciej umożliwić mieszkańcom ponowny przejazd. Z własnego budżetu wydamy ponad 150 tysięcy złotych, ale liczę na współpracę gminy Oświęcim w kwestii finansowania – mówi Faktom Oświęcim Bogdan Taranowski, wójt gminy Miedźna, w skład której wchodzi Wola, gdzie znajduje się most.

Albert Bartosz, wójt gminy Oświęcim informuje nas, że bieżącej modernizacji „Bronisława” nie dofinansuje. Zapewnia jednak, że w przypadku generalnego remontu, dołoży się do niego, jeśli pozostali beneficjenci również zadeklarują partycypację w kosztach.

 

 

Najnowsze realizacje wideo

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .