Most drogowy między Jedliną i Pławami połączył brzegi Wisły – FOTO

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   22 marca 2024 14:55
Udostępnij

Konstrukcja budowanego w ramach obwodnicy Oświęcimia mostu drogowego połączyła oba brzegi Wisły w gminach Bojszowy i Oświęcim.

Przeprawa miedzy sołectwami Jedlina na Śląsku i Pławy w Małopolsce liczy 852 metry – 432 m w kierunku Mysłowic i 420 m w kierunku Krakowa.

„W najbliższych tygodniach planujemy połączenie segmentów mostu powstającego w Oświęcimiu nad Sołą” – mówi Kacper Michna, rzecznik prasowy krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Most nad Wisłą powstawał techniką nasuwania podłużnego. Na zachodnim, śląskim brzegu rzeki powstało stanowisko prefabrykacji.

„To właśnie na nim przygotowywaliśmy kolejne segmenty mostu układając w szalunku zbrojenie i betonując je” – tłumaczy rzecznik.

Most na Wiśle

Po stężeniu betonu i sprężeniu segmentu wykonaną część mostu drogowcy wysuwali ze stanowiska prefabrykacji za pomocą siłowników na wschód, na zbudowane już podpory przyszłego mostu, wraz z wykonanymi wcześniej segmentami przęsła.

Dla każdej jezdni funkcjonowało osobne stanowisko prefabrykacji. Pojedynczy segment ma 12 m szerokości, do 27,5 m długości i 3,6 m wysokości. Waży maksymalnie ok. 600 ton. Przygotowanie każdego trwało około pięć dni, a jego wysunięcie pięć godzin. Siłowniki przesuwały go w tempie 5,5 metra na godzinę.

Drugi most powstaje nad Sołą w Oświęcimiu. Ma 463 metry długości i powstaje w dwóch technologiach. Część przebiegająca bezpośrednio nad ziemią, m.in. nad ulicą Legionów i stawem Kamieniec, powstała z gotowych, prefabrykowanych belek.

Most na Wiśle

„Łącznie na podporach mostu położyliśmy ich 99, a do ułożenia pozostało jeszcze dziewięć na jezdni nad ulicą Legionów. Największe belki mają 23,5 metra długości i ważą 26 ton. Część mostu zbudowana w ten sposób ma łącznie 136,4 metry” – relacjonuje Kacper Michna.

Główna część przeprawy nad Soła jest zbudowana techniką nawisową, wykorzystującą tzw. wózki. Deskowanie przyszłego segmentu mostu jest podwieszone do specjalnego wózka zamontowanego na już istniejącej części mostu. Cała ta konstrukcja wisi na budowanym obiekcie, stąd nazwa techniki. Po zabetonowaniu segmentu o długości około 5 metrów wózek z szalunkami przesuwa się na nowy element i powtarza proces. Zwornik, czyli połączenie przęseł powstających z obu brzegów, będzie miał 2 m długości i 12 m szerokości.

„Jak dotąd na jezdni w kierunku Krakowa powstało 50 segmentów. Do połączenia obu części mostu na jezdni w kierunku Krakowa brakuje nam już jedynie 7 metrów. Jezdnia w kierunku Mysłowic będzie budowana w kolejnym etapie” – kończy Kacper Michna z GDDKiA.

Most na Wiśle Most na Wiśle