Miasto o budowie reaktora: Będziemy monitorować to przedsięwzięcie

Paweł Wodniak  |   Fakty,Meteo  |   22 października 2019 14:46
Udostępnij

Urząd Miasta Oświęcimia wydał kilka minut temu oświadczenie, odnoszące się do planów budowy reaktora jądrowego przez grupę Synthos.

Treść oświadczenia publikujemy w oryginale:

W odniesieniu do informacji prasowych o planach budowy w Polsce przez właściciela firmy Synthos modułowego reaktora wyjaśniamy, że Urząd Miasta Oświęcim nie otrzymał żadnych wniosków w tej sprawie. Nie znamy ani lokalizacji, ani szczegółów planowanej inwestycji.

W tej sytuacji trudno komentować doniesienia medialne. W przypadku tej inwestycji obok zapisów Ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, muszą być spełnione warunki określone w Prawie atomowym i Ustawie o przygotowaniu i realizacji inwestycji w zakresie obiektów energetyki jądrowej oraz inwestycji towarzyszących.

W myśl tych zapisów gmina, gdzie zlokalizowana będzie inwestycja jest wyłączona z procesu decyzyjnego. Decyzję środowiskową wydaje Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska, a decyzję o lokalizacji i pozwolenie na budowę właściwy Wojewoda. Gmina opiniuje wniosek złożony do Wojewody o lokalizację inwestycji.

Miasto deklaruje, że będzie monitorować to przedsięwzięcie.

Zobacz również:

Elektrownia jądrowa w Oświęcimiu? – WIDEO

 

Komentarze
  • 22 października 2019 20:39

    ikkiz

    A ja bym chciał. Boimy się elektrowni atomowej by myślimy, że będzie jak Charnobyl, tymczasem tam był gigantyczny reaktor do produkcji plutonu na bomby atomowe w dodatku z niekompetentną załogą po radziecku olewającą procedury bezpieczeństwa, a sam reaktor miał wady konstrukcyjne.

    Myślę, że współczesne reaktory są na tyle bezpieczne, że nie bał bym się przy takim mieszkać, bo ryzyko jest znikome, a energia jądrowa jest bezpieczniejsza dla środowiska niż paliwa kopalne. Kiedyś będziemy musieli odejść od węgla i jak by się udało, to byli byśmy w Oświęcimiu pierwsi.

    Pewnie będą histeryczne protesty, ale mnie liczcie „za”.

    Może Tomasz Rożek nam to wkrótce wytłumaczy w „Nauka. To Lubię”.


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.