MATURA. Matematyka trudna, ale dało się napisać

Za tegorocznymi maturzystami kolejny egzamin. Tym razem musieli zmierzyć się z „królową nauk”, czyli matematyką. Na rozwiązanie 33 zadań testu podstawowego abiturienci mieli 170 minut.

Punktualnie o godzinie 9 rano blisko 400 tysięcy maturzystów z całej Polski przystąpiło do egzaminu z matematyki. Młodzież musiała wykazać się umiejętnością rozwiązywania równań i nierówności, znajomością własności ciągów, figur geometrycznych oraz rachunku prawdopodobieństwa.

Arkusz egzaminacyjny składał się z 33 zadań, w tym 23 należały do zadań zamkniętych, czyli takich, gdzie zdający zaznaczał poprawną odpowiedź z 4 podanych rozwiązań. Na pozostałe 10 należało samemu rozpisać równanie oraz wyznaczyć wynik.

Po zakończonym egzaminie maturzyści podkreślali, że był dużo trudniejszy od wcześniejszych, próbnych testów.

-Według mnie matura z matematyki była sporo trudniejsza niż próbna. Zadania zamknięte w przeważającej większości były proste, te za dwa punkty dało się zrobić ale za to zadania za cztery punkty sprawiły mi duży kłopot. W sumie egzamin był trudny, ale dało się go napisać, nawet jeśli nie skończyło się klasy matematycznej – podkreśla Karolina Krzemień, maturzystka z Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Konarskiego w Oświęcimiu.

O godzinie 14 rozpoczęła się druga część matury z matematyki, dla tych którzy zgłosili chęć zdawania przedmiotu w formie rozszerzonej. Na ten krok zdecydowało się 15 procent maturzystów.

Najnowsze realizacje wideo