polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Centrum kardiologii inwazyjnej GVM Carint w Oświęcimiu leczy pacjentów kardiologicznych bez względu na to, czy przechodzą COVId-19 czy nie. Fot. GVM Carint
Lekarze kardiolodzy alarmują, że pacjenci z chorobami serca boją się odwiedzać poradnię specjalistyczną w obawie przed COVID-19. Ludzie lekceważą też objawy kardiologiczne ze strachu przed ewentualną hospitalizacją. Ostatecznie wiele przypadków kończy się bardzo źle, gdyż chorzy trafiają do specjalisty zbyt późno. Niektórzy zwlekają tak długo, że umierają.
„GVM Carint w Oświęcimiu nieprzerwanie leczy wszystkich pacjentów, którzy wymagają opieki medycznej. Oddział, pomimo małej powierzchni lokalowej, jaką dysponuje, wprowadził szereg organizacyjnych zmian, dzięki czemu jest w stanie przyjąć pacjentów kardiologicznych zarówno z ujemnym wynikiem testu na obecność COVID, jak i pacjentów z zawałem serca o wyniku dodatnim. Carint od dłuższego czasu, jako jeden z pierwszych podmiotów medycznych w Polsce, wykonuje pacjentom testy antygenowe najnowszej generacji do potwierdzenia lub wykluczenia zakażenia COVID-19, które dają wiarygodny wynik już po 15 minutach” – informuje Agata Indyk, kierownik ds. administracji Carint w Oświęcimiu.
Oświęcimskie centrum kardiologii inwazyjnej, świadczące usługi medyczne finansowane z Narodowego Funduszu Zdrowia, rozszerzyło wysokie standardy bezpieczeństwa, które sprawdziły się podczas wiosennej fali epidemii.
Carint wydzielił dwie strefy – COVID-19 dodatnią i COVID-19 ujemną, a także izolatki dla pacjentów z dodatnim wynikiem, w miarę posiadanych możliwości lokalowych. Ponadto zabezpieczył odpowiednią ilości środków ochrony osobistej i wprowadził restrykcyjne procedury reżimu epidemiologicznego. Prowadzi też testowanie pacjentów i personelu za pomocą testów antygenowych z wiarygodnym wynikiem już po 15 minutach.
„Pomimo powierzenia Szpitalowi Powiatowemu w Oświęcimiu istotnej roli w leczeniu pacjentów z COVID-19 i przekształceniu wielu oddziałów szpitalnych w oddziały covidowe, podjęliśmy wspólny z dyrekcją i personelem medycznym szpitala potężny wysiłek organizacyjny w celu zachowania dostępności do świadczeń kardiologicznych dla wszystkich pacjentów powiatu” – dodaje Agata Indyk.
GVM Carint w Oświęcimiu zapewnia całodobowy dostęp do leczenia kardiologicznego stanów nagłych – zawałów serca – oraz zabiegów kardiologicznych planowych wszystkim pacjentom, również tym z dodatnim wynikiem testu na obecność wirusa. Centrum wprowadziło zmiany w pracy oddziału tak, aby otoczyć opieką kardiologiczną wszystkich, których życie jest zagrożone z powodu chorób układu sercowo-naczyniowego.
„Jest to istotne zarówno dla pacjentów, jak też zespołów ratownictwa medycznego. A wiemy, że w przypadku zawału serca czas jest kluczowy. Mamy go zaledwie parędziesiąt minut, w trakcie których pacjent musi trafić do oddziału kardiologii inwazyjnej, aby lekarze mogli przeprowadzić konieczne zabiegi ratujące życie” – tłumaczy dr Witold Żmuda, ordynator oddziału kardiologicznego.
Lekarz apeluje, aby w żadnym wypadku nie lekceważyć niepokojących objawów, takich jak na przykład ból w klatce piersiowej nasilający się przy wysiłku i niemający związku z oddechem, czy ułożeniem ciała, często promieniujący do szyi, żuchwy, kończyny górnej, duszność, nudności, zwiększona potliwość, czy utrata przytomności. To może być zawał.
„Zgłaszajmy się do lekarza, zgłaszajmy się do szpitala. Pamiętajmy, śmiertelność nieleczonego zawału wynosi około 40 procent” – podkreśla ordynator w GVM Carint w Oświęcimiu.
Z kolei Sebastian Kawalec, prezes GVM Carint zaznacza, że przy dużej liczbie jesiennych zachorowań na COVID-19 nie da się skutecznie walczyć z pandemią, jeśli wynik testu PCR jest znany po 2 lub 3 dniach.
Bardzo szybko wprowadziliśmy zatem testy antygenowe, których wynik pozwala po 15 minutach prawidłowo skoordynować opiekę kardiologiczną. Zaledwie po kwadransie wiemy, do której strefy pacjent ma trafić, a nasi lekarze mogą pracować mając komplet informacji o pacjencie.
„W obszarze kardiologii inwazyjnej, niemal każdy zabieg jest kluczowy dla powrotu do zdrowia lub prawidłowej diagnostyki, a w wielu przypadkach, operacja ratuje życie. Centrum dołożyło wszelkich starań, aby bezpieczeństwo sanitarno-epidemiologiczne pacjentów oparte było na najlepszych europejskich wzorcach. Ryzyka nie da się wyeliminować, ale można je zminimalizować, co nieustannie czynimy” – kończy prezes Kawalec.