Kto widział byczka Fernando?

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   5 października 2018 20:36
Udostępnij

Czy ktoś widział byczka chodzącego lub biegającego samopas? Uciekinier z zagrody w sąsiedniej Miedźnej mógł się przemieścić do powiatu oświęcimskiego.

Mieszkaniec Miedźnej w powiecie pszczyńskim kupił siedmiomiesięcznego brązowego byczka w poniedziałek na Słowacji. We wtorek przybysz zza południowej granicy postanowił pozwiedzać okolice nowego domu i uciekł poza zagrodę.

„Dzisiaj rano otrzymaliśmy zgłoszenie, że takie właśnie zwierzę, widziane było w Rajsku w rejonie rzeki Soły” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Byczek z pewnością jest zdezorientowany w nowym terenie. Może jednak stanowić zagrożenie, na przykład w okolicach dróg, zwłaszcza ruchliwych. Dlatego też policja apeluje do osób, które zauważą brązowego byka, będącego poza ogrodzonym terenem o powiadomienie o tym fakcie policji ( nr 997 lub 112).

„Prosimy o ostrożność i niepodchodzenie, ani niepłoszenie zwierzęcia” – dodaje policjantka.

Najnowsze realizacje wideo