Kobieta płakała do słuchawki. Seniorka nie dała się oszukać

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   3 lutego 2022 14:48
Udostępnij

88-letnia kęczanka może być wzorem dla wszystkich seniorów. Zareagowała modelowo i dlatego nie dała się oszukać metodą „na córkę”.

W środę około południa seniorka odebrała telefon w swoim domu w Kętach. Usłyszała zapłakany kobiecy głos. Rozmówczyni podała się za córkę 88-latki. Rzekomo spowodowała wypadek drogowy i potrzebowała pieniędzy na zwolnienie z aresztu.

Starsza pani w pierwszym odruchu przeraziła się otrzymaną informacją, ale już po chwili skojarzyła ją z komunikatami medialnymi, dotyczącymi oszustw. Rozłączyła się więc i natychmiast zadzwoniła do córki, która była cała i zdrowa. Matka i córka postanowiły skontaktować się z numerem alarmowym 112, by o próbie oszustwa powiadomić policję.

„Bezustannie apelujemy do seniorów, aby w kontaktach z obcymi zachowali wyjątkową czujność i ostrożność. Zachowanie 88-letniej mieszkanki Kęt może stanowić świetny przykład dla innych seniorów, że w takich przypadkach trzeba zachować zdrowy rozsądek. Nie wolno ulegać presji jaką próbują wywrzeć oszuści na osobie która dowiaduje się, że ktoś z rodziny ma poważne kłopoty” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

„Należy pamiętać, że bez względu na okoliczności nigdy nie wolno przekazywać pieniędzy obcym, a jeśli podczas rozmowy padnie takie żądanie, to trzeba mieć pewność, że dzwoni oszust. A przede wszystkim należy pamiętać, że policja nie przyjmuje pieniędzy na żadne kaucję. W każdym takim przypadku należy skontaktować się z członkami rodziny. W przypadku potwierdzenia próby oszustwa należy zadzwonić pod numer alarmowy 112” – dodaje policjantka.

„Apelujemy do wszystkich mieszkańców o przekazanie tego ostrzeżenia seniorom ze swoich rodzin oraz seniorom mieszkającym w sąsiedztwie. Pamiętajmy, że im więcej seniorów świadomych tym mniej znajdzie się w gronie poszkodowanych” – kończy oficer prasowa.