Kiedy znów zadziała sygnalizacja świetlna na ruchliwym skrzyżowaniu?

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   18 sierpnia 2021 14:08
Udostępnij

Nie działa od kilkunastu dni. Sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ulic Dąbrowskiego, Śniadeckiego i Szpitalnej w Oświęcimiu czeka na nowe urządzenia.

Najpierw uległa awarii podczas intensywnych opadów deszczu. Dwa dni później na ruchliwym skrzyżowaniu doszło do wypadku drogowego. 60-letni kierowca toyoty aygo jechał ulicą Dąbrowskiego, kierując się w stronę Starego Miasta. Z kolei 21-latek wyjeżdżał renault scenic z ulicy Szpitalnej z zamiarem jazdy na wprost w ulicę Śniadeckiego.

Jak wynika z policyjnych ustaleń, obaj kierowcy twierdzili, że wjechali na skrzyżowanie przy włączonym zielonym świetle. W dniu wypadku, dwa dni po awarii, sygnalizacja działała, jednak nie przez cały czas. Policja prowadząca dochodzenie w sprawie wypadku sprawdzi, czy instalacja była w pełni sprawna i czy sygnalizatory nie wyświetlały błędnych sygnałów.

Samochody podczas wypadku uszkodziły dwa sygnalizatory. Trzeba je wymienić na nowe. Bez nich sygnalizacja nie może działać.

„Chcielibyśmy, by sygnalizacja do dwóch tygodni znów zaczęła funkcjonować. Jesteśmy jednak uzależnieni od producenta urządzeń, który, jak wiele przedsiębiorstw, zmaga się z brakami materiałowymi. Dlatego ten dwutygodniowy termin z przyczyn niezależnych od starostwa może się wydłużyć” – mówi Faktom Oświęcim Paweł Kobielusz, wicestarosta oświęcimski.