Jechał po alkoholu. Kolejna wpadka na „czterdziestce czwórce”

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   6 września 2018 12:18
Udostępnij

Policjanci zatrzymali kierowcę, który najpewniej prowadził po alkoholu. To trzeci w ostatnich dniach kierowca, który wpadł z promilami na krajówce.

Droga krajowa nr 44 na odcinku Zator – Oświęcim obfituje w minionym czasie w drogowych przestępców. Szczęśliwie policjanci, ale też mieszkańcy, eliminują ich z ruchu.

O policyjnym pościgu z Przeciszowa do Oświęcimia pisaliśmy w artykule „Pijany kierowca uciekał przed policją. Padły strzały”. Informację o jadącym samochodem pijanym duchownym, którego ujęli trzej mężczyźni, opublikowaliśmy w materiale „Zakonnik na podwójnym gazie zatrzymany przez mieszkańców”.

Kolejnego sprawcę drogowego przestępstwa wyeliminowali na „czterdziestce czwórce” policjanci z oświęcimskiej drogówki. W nocy dostrzegli audi, które jechało przez Włosienicę, nie trzymając się zbytnio swojego toru jazdy. Mundurowi włączyli sygnały, dając znak do zatrzymania się.

Audi zjechało na pobocze i stanęło. Z pojazdu wyskoczyło dwóch mężczyzn, którzy zaczęli uciekać. Policjanci podjęli pościg za kierowcą i zatrzymali go. W audi 26-letniego mieszkańca gminy Oświęcim znaleźli dwa woreczki z suszem roślinnym i białym proszkiem. Testery narkotykowe potwierdziły, że to marihuana i amfetamina.

26-latek odmówił badania wydychanego powietrza na zawartość alkoholu. Funkcjonariusze mieli jednak uzasadnione podejrzenia, że młody mężczyzna prowadził samochód pod wpływem alkoholu, a być może także i narkotyków. Dlatego też zlecili pobranie krwi kierowcy   do badań.

Za posiadanie narkotyków grozi kara do trzech lat więzienia, a za jazdę pod wpływem alkoholu i/lub środków odurzających – do dwóch lat za kratkami. Ponadto mężczyzna musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami finansowymi

Najnowsze realizacje wideo