Janusz Chwierut: Odpowiedzialność ponoszą politycy PiS

Janusz Chwierut, prezydent Oświęcimia. Fot. Paweł Wodniak

Prezydent Oświęcimia nie owija w bawełnę. Jest zdania, że winę za protesty inspirowane przez kobiety w Polsce, w tym w Oświęcimiu, ponoszą politycy PiS.

Przypomnijmy, że Jakub Przewoźnik, Krzysztof Kuczek i Waldemar Łoziński z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Oświęcimia złożyli interpelację. Pytali w niej, czy po spacerze kobiet w grodzie nad Sołą, w którym na ulice Starego Miasta wyszło prawie cztery tysiące osób, w tym Janusz Chwierut, prezydent miasta, Krzysztof Kania, jego zastępca, i Piotr Hertig, przewodniczący rady miasta, samorządowcy przeszli kwarantannę zalecaną przez głównego inspektora sanitarnego.

„Brak przestrzegania zaleceń sanitarnych przez Panów Prezydentów i Pana Przewodniczącego tj. nie poddanie się autokwarantannie co najmniej przez 7 dni, jest świadomym stwarzaniem realnego zagrożenia wobec zdrowia pracowników Urzędu Miasta” – czytamy w interpelacji.

Prezydent Janusz Chwierut w odpowiedzi do radnych stwierdził, że od 2015 roku, kiedy Prawo i Sprawiedliwość objęło władzę, postępuje niszczenie demokracji w Polsce. Jego zdaniem objawia się to demontażem takich instytucji, jak Trybunał Konstytucyjny czy Sąd Najwyższy, które władza chce uzależnić od partyjnych decyzji.

„Ponadto rządzący wielokrotnie łamali zapisy polskiej konstytucji oraz wykazywali brak przestrzegania prawa, przekładając nad to swój partyjny interes. Jednak najgorsze co uczynili w ostatnich latach to doprowadzenie do podziału polskiego społeczeństwa, wykorzystując do tego partyjną tubę propagandową tzw. telewizję publiczną” – napisał prezydent Oświęcimia.

Włodarz stwierdził jednoznacznie, że za reakcję społeczeństwa po decyzji trybunału Julii Przyłębskiej w sprawie aborcji, zarówno polityczną, moralną jak i zdrowotną odpowiedzialność ponoszą politycy Prawa i Sprawiedliwości.

„Nie bacząc na dramatyczną sytuację epidemiczną parli do wydania wyroku, który wzbudził ogromne i uzasadnione protesty wielu środowisk, w tym przede wszystkim kobiecych. Moim zdaniem tak naprawdę jest to protest przeciwko łamaniu fundamentalnych wartości, jak wolność czy prawa człowieka, które podobnie jak tysiącom Polaków, także i dla mnie są szczególnie bliskie” – ocenił Janusz Chwierut.

„Mój spacer ulicami miasta, związany z apelem środowisk kobiecych, był wyrazem solidarności z jego uczestnikami i mieszkańcami Oświęcimia biorącymi udział w tym proteście! Jednocześnie wyrażam stanowczy sprzeciw wobec agresji, niszczeniu mienia publicznego i kościołów. Spacerując ulicami Oświęcimia starałem się zachować dystans społeczny oraz miałem założoną maseczkę, co wynika z zaleceń sanitarnych na czas pandemii” – zakończył prezydent Oświęcimia.

Zobacz również:

Radni „PiSzą” na potęgę

Najnowsze realizacje wideo