polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Przemarsz uczestników obchodów Święta Konstytucji 3 maja 1934 roku przy fabryce Baty w Chełmku. Pierwszy z prawej w drugim rzędzie to Bolesław Chylaszek. Zbiory Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej.
Dzięki temu Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej będzie mogło opisać historię kolejnego mieszkańca, tym razem Chełmka.
Na odbitce widać kolumnę mężczyzn idących trójkami, uczestników obchodów Święta Konstytucji 3 maja 1934 r. w fabryce Baty w Chełmku.
Jak podaje muzeum niedługo po ukazaniu się informacji w Faktach Oświęcim mieszkający w Oświęcimiu Marian Chylaszek odebrał w mediach społecznościowych wiadomość ze zdjęciem. Wysłała ją córka Mariana, Małgorzata mieszkająca w Bondy na przedmieściach Paryża.
„Tato, czy to nie jest mój dziadek?” – zapytała. „Byłem bardzo zaskoczony. Zapytałem – skąd ty to masz? – relacjonuje pan Marian. Nigdy wcześniej nie widział tej fotografii. „Jest na wiadomościach z Oświęcimia” – odpowiedziała. Informację o poszukiwaniach zamieściła na swojej stronie internetowej redakcja Faktów Oświęcim TUTAJ
„Tato, czy to nie jest mój dziadek?” – zapytała.
„Byłem bardzo zaskoczony. Zapytałem – skąd ty to masz? – relacjonuje pan Marian. Nigdy wcześniej nie widział tej fotografii.
„Jest na wiadomościach z Oświęcimia” – odpowiedziała. Informację o poszukiwaniach zamieściła na swojej stronie internetowej redakcja Faktów Oświęcim TUTAJ
Marian Chylaszek sięgnął po dokumenty i archiwalne zdjęcia rodzinne. Zaczął porównywać.
„Tak, to musi być ojciec Bolesław” – stwierdził.
Jego dyrektor Waldemar Rudyk skontaktował się z kolei z Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej. Efektem było spotkanie w MPMZO Mariana Chylaszka z pracownikami muzeum, kustoszem Zbigniewem Mazurem, Joanną Cebulską i Piotrem Tarczyńskim oraz przedstawicielami MOKSiR: dyrektorem Waldemarem Rudykiem, Moniką Madejczyk, Martyną Paluchiewicz-Łabaj i Pawłem Waligórą.
Spotkanie w Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej. Od lewej: Marian Chylaszek, kustosz MPMZO Zbigniew Mazur, dyrektor MOKSiR Waldemar Rudyk, Paweł Waligóra, Martyna Paluchiewicz-Łabaj, Monika Madejczyk (wszyscy MOKSiR).
Bolesław Chylaszek urodził się 14 września 1903 r. w Bobrku. Tam też chodził do szkoły powszechnej. Jako dorosły mężczyzna starał się o przyjęcie do jednej z kopalń. Po powołaniu do wojska trafił do jednostki Korpusu Ochrony Pogranicza w Hrubieszowie. Po zakończeniu służby zaczął pracę w fabryce Baty w Chełmku.
3 maja 1934 r. został uwieczniony z kolegami pracującymi razem z nim w zakładzie. Okazją do świętowania były obchody Święta Konstytucji 3 Maja i poświęcenie fabryki. W tygodniu pracował, a w niedziele pływał łódką przez Wisłę do Dworów, gdzie kolega poznał go z przyszłą żoną Anną. Pobrali się w 1938 r.
Po wybuchu II wojny światowej w 1939 r. został skierowany do jednostki KOP w Hrubieszowie. Na miejscu nikogo już nie zastał. Z kolegą wrócił na piechotę do Krakowa. Szli tylko w nocy. Później wznowił pracę w fabryce Baty będącej już w zarządzie niemieckiego okupanta.
Bolesław Chylaszek (drugi z lewej) na zdjęciu zrobionym 3 maja 1938 r. na ul. Basztowej w Krakowie.Archiwum Mariana Chylaszka.
W 1941 r. został wysłany przez Niemców na roboty przymusowe. Trafił do Zwickau. Jak opowiada Marian Chylaszek, po wyzwoleniu w 1945 r. Amerykanie i Kanadyjczycy namawiali ojca, by płynął do Ameryki. Wybrał powrót do domu. Z Zwickau do Krakowa jest ponad 600 km. Jechał na rowerze dwa tygodnie.
Później do emerytury pracował w Zakładach Chemicznych Oświęcim. Zmarł 13 września 1977 r. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Oświęcimiu.
Marian Chylaszek urodził się w 1948 r. uczył się w szkole zawodowej przy zakładach chemicznych i tam znalazł zatrudnienie. Po wyjściu z wojska rozpoczął naukę w technikum przy nieistniejących od lat Oświęcimskich Zakładach Naprawy Samochodów. Później jako dyspozytor pracował w Wojewódzkiej Spółdzielni Transportu Wiejskiego.
Jeden z dokumentów Bolesława Chylaszka z czasu robót przymusowych w niemieckim ZwickauArchiwum Mariana Chylaszka.
Interesuje się historią, przez lata jako fotoamator zrobił tysiące zdjęć. Przygodę z fotografią zaczynał od aparatu Druh. Chodził też na kółko fotograficzne do ZDK do Henryka Lehnerta. Obecnie często można go spotkać w plenerze. Dba bowiem o kondycję fizyczną i regularnie biega.
W opowieściach rodzinnych Mariana Chylaszka znalazł się jeszcze jeden ciekawy wątek. Światowy.
„Jeden z moich wnuków Sebastian trenował w młodości piłkę nożną. On grał na skrzydle, a Kylian Mbappe był napastnikiem. Ich trenerem był ojciec Kyliana” – wspomina.
Miał okazję obserwować te treningi. Sebastian ze względu na kontuzję musiał pożegnać się z myślą o grze zawodowej. Natomiast urodzony w 1998 r. i wychowany w Bondy Kylian Mbappe został reprezentantem Francji w piłce nożnej.
Po spotkaniu Marian Chylaszek udostępnił odnalezione fotografie i dokumenty do skopiowania przez muzeum. Tym samym staną się kolejnym ważnym elementem historii mieszkańców ziemi oświęcimskiej.
Czy uda się poznać tożsamość, losy i krewnych jeszcze któregoś z mężczyzn zatrzymanych w kadrze 3 maja 1934 r.?