Głuchy i niewidzący psi senior dzięki pomocy trafił do domu

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   5 grudnia 2018 15:57
Udostępnij

Panie Alicja, Ewelina i Paulina zaopiekowały się psem, który o mało nie wpadł pod samochody. Głuchy i niewidzący psi senior ostatecznie trafił do domu.

Trzy brzeszczanki na jednej z ulic Brzeszcz dostrzegły psa, który co chwilę wchodził na jezdnię, ryzykując potrąceniem i nie reagował na klaksony samochodów.

Czworonóg był wyraźnie zagubiony i zdezorientowany. Kobiety natychmiast zaopiekowały się psiakiem, nie pozwalając mu wrócić na ulicę. Zorientowały się, że jest głuchy i niewidomy.

„Skojarzyły również, że właścicielem psa może być mieszkająca przy tej samej ulicy starsza pani” – opowiada aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Seniorka potwierdziła, że jeden z dwóch pupili niepostrzeżenie wyszedł poza ogrodzenie jej posesji.

Postawa mieszkanek Brzeszcz zasługuje na podziękowania i szczególne wyróżnienie. Zainteresowały się losem zwierzęcia i nie pozostawiły go bez pomocy, a dzięki ich empatii psi senior wrócił pod opiekę właścicielki.

Osoby, którym leży na sercu los psich seniorów, mogą wesprzeć prowadzone przez Krystynę Seemayer hospicjum dla psów Staruszkowo.

Wpłaty można dokonać na konto Staruszkowa: Krystyna Seemayer, 03 1060 0076 0000 3130 0131 9410, w tytule przelewu wpisz „Darowizna dla Staruszkowa”.

 

Zobacz również:

Uciekły od rzeźni – pomożesz im?