Dziesięć dekad pani Marii – FOTO

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   3 kwietnia 2023 17:08
Udostępnij

Setne urodziny obchodziła w sobotę 1 kwietnia Maria Krzanowska, mieszkanka Oświęcimia. Odwiedziła ją para prezydencka.

Dostojna jubilatka urodziła się 1 kwietnia 1923 roku w Brzezince jako Maria Kilarowicz. Miała trzy siostry i brata.

„W 1949 roku wyszła za mąż za Jana Krzanowskiego. Doczekała się córki Ewy Marii i syna Jana Walentego Józefa. Jest też babcią i prababcią” – opowiada Katarzyna Kwiecień, rzecznik prasowa oświęcimskiego magistratu.

Młodość pani Maria spędziła w Brzezince. Tam też uczyła się w szkole powszechnej. Edukacją, którą przerwał wybuch wojny, kontynuowała w liceum.

Sto lat Marii Krzanowskiej

W czasie okupacji niemieccy najeźdźcy przesiedlili rodzinę do Brzeszcz. Młodą Marię wysłali na roboty do fabryki chemicznej w Niemczech. Po wojnie Polka wróciła do kraju i ukończyła Technikum Chemiczne w Bytomiu. Pracę natomiast dostała w Technikum Chemicznym w Oświęcimiu, gdzie uczyła zawodu. Była lubiana przez uczniów, którym poświęcała wiele uwagi i czasu.

„Pani Maria, jak mówi córka, była zawsze bardzo szybka i bardzo szybko chodziła. Cały czas była w ruchu. Jeździła na nartach, lubiła tańczyć. Z mężem często chodziła na zabawy taneczne. Uwielbiała czytać książki, chętnie robiła na drutach, szydełkowała i obdarowywała rodzinę ciepłymi swetrami, czapkami i szalikami. Najwięcej czasu poświęcała pracy w ogrodzie” – relacjonuje Katarzyna Kwiecień.

W setne urodziny Marię Krzanowską odwiedził Janusz Chwierut, prezydent Oświęcimia, z żoną Małgorzata. Prezydencka para złożyła jubilatce życzenia, a sternik samorządu wręczył pani Marii kwiaty i kosz ze słodyczami.

Maria Karznowska i Janusz Chwierut