Druh Stanisław Smoleń odszedł na wieczną służbę

Redakcja eFO  |   Fakty  |   10 marca 2023 13:31
Udostępnij

W wieku 55 lat zmarł druh Stanisław Smoleń, naczelnik i honorowy członek Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP) w Chełmku.

Do młodzieżowej drużyny pożarniczej chełmeckiej OSP wstąpił w 1981 roku, by cztery lata później stać się pełnoprawnym strażakiem.

„Od początku, niezależnie od tego, czy uczestniczył w akcjach ratowniczo-gaśniczych, czy startował w zawodach sportowo-pożarniczych, cały czas był dyspozycyjny. W 1992 roku przeszedł chrzest bojowy, uczestnicząc w gaszeniu jednego z największych pożarów w Europie – lasów w Kuźni Raciborskiej” – przypomina zarząd OSP w Chełmku.

Stanisław Smoleń przez wiele lat opiekował się młodzieżową drużyną strażacką. Przez 21 lat był naczelnikiem i wiceprezesem chełmeckiej straży pożarnej.

„Druh Stanisław nie lubił rozgłosu, nigdy nie obnosił się z tym, co robi. Przepełniony skromnością i pokorą w swojej służbie drugiemu człowiekowi kierował się życzliwością, dla każdego miał otwarte serce. Nie dbał o zaszczyty, toteż nie zawsze ich dostępował. Jak na strażaka społecznika przystało, uważał, że może z siebie dać coś więcej, zamiast oczekiwać od innych, że mu coś ofiarują, czymś go nagrodzą, wyróżnią. Nie tylko OSP, ale również społeczność Chełmka straciła niezwykle wartościowego, oddanego sprawie, zaangażowanego w działalność na rzecz swojej gminy, skromnego, ciepłego człowieka” – żegnają zmarłego druhowie strażacy.

Andrzej Saternus, burmistrz Chełmka, przypomniał, że Stanisław Smoleń przez prawie 40 lat zawsze był gotowy o każdej porze dnia i nocy do służby ratowniczej.

„Uczestniczył w setkach akcji ratując mienie i życie ludzkie. Stanisław pozostanie w mojej pamięci jako profesjonalny strażak, a przy tym niezwykle skromny i życzliwy człowiek, zawsze gotowy nieść pomoc potrzebującym. Żegnaj drogi Stanisławie” – pisze sternik gminy.

Uroczystości żałobne rozpoczną się w piątek o godzinie 15 mszą świętą w kościele Miłosierdzia Bożego w Chełmku. Po nabożeństwie rodzina, bliscy, przyjaciele i znajomi, w tym brać strażacka, odprowadzą druha Stanisława na. miejsce wiecznego spoczynku.

 

Najnowsze realizacje wideo