Drogowi przestępcy prześcigają się w głupocie

Paweł Wodniak  |   Fakty,Na sygnale  |   4 września 2024 12:27
Udostępnij

Prawie trzy promile alkoholu w organizmie miał motocyklista z gminy Oświęcim, zatrzymany w ramach policyjnej akcji „Bezpieczna droga do szkoły”.

Pierwszą głupotą wyzwoloną przez alkohol była decyzja 30-latka, by wsiąść na suzuki i wyjechać na drogę. To, że mógł spowodować wypadek i zabić lub poranić siebie i innych uczestników ruchu, dla pijanej mózgownicy nie miało znaczenia.

Głupotą drugą była jazda ulicą Wadowicką w Porębie Wielkiej tuż przy miejscowej szkole podstawowej. W pierwszych dniach września przy podstawówkach stoją bowiem policjanci. Dbają o bezpieczeństwo dzieci i kontrolują, czy rodzice wożący pociechy na lekcje i z nich, stosują się do wszystkich przepisów.

Nieodpowiedzialność i bezmyślność motocyklisty pozwoliła wyeliminować go z ruchu. Zatrzymali mężczyznę policjanci z oświęcimskiej drogówki, pełniący służbę w Porębie Wielkiej właśnie w ramach akcji „Bezpieczna droga do szkoły”. Mundurowym nie podobało się, że jednoślad jedzie po drodze zygzakiem.

W trakcie kontroli okazało się, że 30-latek ma w organizmie 2,7 promila alkoholu, natomiast nie ma prawa jazdy. W związku ze stwierdzonym przestępstwem pojechał w asyście funkcjonariuszy do celi w Komendzie Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.

Grozi mu kara do trzech lat więzienia i co najmniej trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów. Ponieważ motocykl nie był własnością kierującego, więc sąd nie może orzec przepadku suzuki na rzecz Skarbu Państwa. Może jednak żądać od skazanego, zapłaty równowartości pojazdu.

Kolejny nietrzeźwy kierowca wpadł w tym samym miejscu podczas rutynowej kontroli stanu trzeźwości kierowców. Policjanci z drogówki kontrolowali kierowców przy pomocy szybkiego alkotestera, wykazującego jednoznacznie trzeźwość lub nietrzeźwość.

Po kilku wcześniejszych pojazdach do kontroli podjechał kierowca audi. Czujnik alcoblow zaświecił się na czerwono. Mundurowi poddali zatem 48-letniego mieszkańca powiatu wadowickiego szczegółowej kontroli. Urządzenie pokazało 0,39 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Oznaczało to, że kierowca popełnił wykroczenie (od 0,2 do 0,5 promila alkoholu w organizmie).

Teraz grozi mu sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz grzywna lub areszt.

 

Najnowsze realizacje wideo