Dlaczego radni PiS nie głosowali? – FELIETON

Paweł Wodniak  |   Fakty,Publicystyka  |   13 lipca 2021 16:25
Udostępnij

W kampanii walczą o stołek w radzie. Gminy, powiatu. W sejmiku. A jak pojawia się niewygodna uchwała, to nie głosują. A dietę biorą.

Radni podczas głosowania mają trzy możliwości wyboru. Być za, być przeciw lub wstrzymać się od głosu. Ostatnie sesje Rady Miasta Oświęcimia i Rady Miejskiej w Kętach pokazały, że można też nie brać udziału w głosowaniu.

W maju tego roku Stolica Apostolska nałożyła na byłego ordynariusza bielsko-żywieckiego, a obecnie biskupa seniora Tadeusza Rakoczego karę za zaniedbania w sprawach nadużyć seksualnych popełnionych przez niektórych duchownych diecezji wobec dzieci i młodzieży.

Tymczasem duchowny od 2007 roku dzierżył tytuł Honorowego Obywatela Miasta Oświęcimia, a od roku 2012 Honorowe Obywatelstwo Gminy Kęty. W związku z decyzją Watykanu obecni samorządowcy uznali, że w porządku czerwcowych obrad obu rad, powinny znaleźć się uchwały mówiące o pozbawieniu biskupa Rakoczego przyznanych wcześniej honorowych tytułów.

Pierwsi głosowali rajcy z Oświęcimia. Podczas głosowania na sali obrad był komplet. 15 radnych głosowało za przyjęciem uchwały. Nikt nie był przeciw, nikt się nie wstrzymał. A przecież rada liczy 21 osób. Co zrobiło sześcioro rajców z klubu Prawo i Sprawiedliwość? W ogóle nie wzięło udziału w głosowaniu.

Do podobnej sytuacji doszło w Kętach. Dwójka radnych była nieobecna, więc głosowało 19. 11 było za uchwałą, jeden przeciw, jeden wstrzymujący się. Szostka nie uczestniczyła w głosowaniu, w tym pięcioro z PiS.

„Najłatwiej nie brać udziału w głosowaniu, bo to jest najbezpieczniej. Radny jest od tego, żeby głosował. A są trzy możliwości głosowania” – skomentował Wiesław Gawęda, kęcki radny.

I ja się z nim całkowicie zgadzam. Skoro pcham się do rady, to muszę się liczyć z tym, że trzeba będzie podejmować trudne decyzje. Wyborcy oczekują przecież, że zabiorę głos w każdej sprawie, wyrażę swoją opinię w ich imieniu nie tylko w dyskusjach, ale głównie biorąc udział w głosowaniu. Tym bardziej, że dieta radnego pochodzi właśnie z podatków, także tych wyborców.

W tym przypadku zadziałał zwykły konformizm. Co tu zrobić, żeby się nie wychylić, bo i tak źle i tak nie dobrze? Głosowanie za pozbawieniem biskupa tytułu, to będzie atak na Kościół. Bycie przeciw będzie popieraniem pedofilii wśród duchownych. Wstrzymanie się – na dwoje babka wróżyła.

Niewzięcie udziału w głosowaniu było pokazem niekompetencji i strachu. I to za publiczne pieniądze. Nie potrafisz, nie pchaj się na afisz. Po prostu…

Zobacz również:

Biskup Rakoczy stracił tytuł Honorowego Obywatela Oświęcimia

Biskup Rakoczy stracił kolejne honorowe obywatelstwo