Cztery promile za kierownicą – wypił 42 piwa

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   30 września 2019 13:21
Udostępnij

24-letni Jakub i 22-letni Bartosz zatrzymali 48-latka, który prowadził samochód. Kierowca miał cztery promile alkoholu. Przez 3,5 doby wypił 42 piwa.

Do zdarzenia doszło na ulicy Wojewódzkiej w Rajsku. Dwaj młodzi mieszkańcy Woli, z których starszy stara się właśnie o przyjęcie w szeregi śląskiej policji, dostrzegli opla astrę, który jechał slalomem.

Mężczyźni pojechali za oplem, wyprzedzili go i zmusili kierowcę do zatrzymania się. Kiedy podbiegli do samochodu i otworzyli drzwi, dostrzegli kompletnie pijanego mężczyznę. Jakub i Bartosz wyjęli kluczyki ze stacyjki astry, po czym wezwali policję.

Policjanci przejęli drogowego przestępcę, którym okazał się 48-latek z gminy Brzeszcze. Badanie alkosensorem wykazało 3,97 promila alkoholu w wydychanym przez niego powietrzu.

Pijany przyznał, że w dniu zatrzymania od rana wypił „jedynie” trzy piwa. W jego mniemaniu było to niedużo, bo w poprzednich dniach pochłonął kolejno 11, 12 i 16 piw. Teraz grozi mu kara do dwóch lat więzienia, utrata prawa jazdy i dotkliwe konsekwencje finansowe.

„Na wyróżnienie i szczególne podziękowania zasługują młodzi mieszkańcy Woli, którzy widząc zagrożenie ze strony nietrzeźwego, błyskawicznie zareagowali  i nie dopuścili, aby kontynuował pijany rajd” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

 

Najnowsze realizacje wideo