Ci, co głosowali, chcą straży miejskiej

Referendum dotyczące dalszego funkcjonowania Straży Miejskiej w Brzeszczach jest nieważne. Uczestniczyło w nim zaledwie 14,05 procent uprawnionych. Jednak zdecydowana większość głosujących jest za utrzymaniem jednostki w gminie.

Brzeszczańskie referendum było, jak dotąd, jedynym w Polsce, w którym pytano mieszkańców, czy są za utrzymaniem straży miejskiej. Dotychczasowe referenda w kraju pytały o likwidację tej formacji mundurowej. W Brzeszczach jednak głosowanie wymogła grupa, która chciała, by SM nadal działała.

Żeby referendum było ważne, powinno w nim wziąć udział minimum 30 procent osób uprawnionych do oddania głosów. Jednak okres wakacyjny i potworny upał przyczyniły się najpewniej do tego, że do urn nie poszli nawet ci wszyscy, którzy zbierali podpisy pod wnioskiem o ogłoszenie referendum.

Głosowanie jest nieważne. Nie zmienia to jednak faktu, że na 2457 osób, które zadało sobie trud i poszło do lokali wyborczych 1650 głosujących (67,15 proc.) opowiedziało się za dalszym funkcjonowaniem Straży Miejskiej w Brzeszczach. Przeciw było 807 osób (32,85 proc.). Te wyniki nie są wiążące, ale z pewnością dają pewien obraz nastrojów społecznych w gminie. Pytanie tylko, czy także dla władz samorządowych?