polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Uczestnicy obchodów w drodze do byłego tzw. obozu rodzinnego dla Cyganów. Fot. Marek Lach
Nocą z 2 na 3 sierpnia 1944 roku Niemcy zlikwidowali tzw. obóz rodzinny dla Cyganów (Zigeunerfamilienlager). Zamordowali wówczas w komorach gazowych około 4,3 tysiąca dzieci, kobiet i mężczyzn, ostatnich romskich więźniów obozu.
W obchodach na terenie miejsca pamięci Birkenau uczestniczyło blisko tysiąc osób – przedstawiciele władz państwowych, organizacji międzynarodowych, ambasadorowie, politycy, przedstawiciele władz lokalnych, instytucji i muzeów.
„Rok temu nigdy bym nie przypuszczał, że nasze następne spotkanie odbędzie się w cieniu wojny. Niestety, w imię niepojętej żądzy władzy, poczucia wyższości, ideologii nienawiści, na ziemi naszego wschodniego sąsiada przelewana jest krew niewinnych ofiar. W tej bezsensownej i okrutnej wojnie walczą i giną także ukraińscy Romowie. Przed tą wojną uciekają, także do Polski, ich matki, żony i córki. Ten czas wymaga solidarności zarówno w rozumieniu całej wspólnoty międzynarodowej, jak i każdego z nas z osobna. Świat nie może ustąpić przed dyktatem siły. Przerabialiśmy tę lekcję w przeszłości. Ustępstwo prowadzi do dalszych bezprawnych żądań. Nie byłoby Holokaustu, nie byłoby zagłady Romów, gdyby bierność cywilizowanego świata nie zapewniła nazistów, że są bezkarni” – powiedział podczas uroczystości Roman Kwiatkowski, prezes Stowarzyszenia Romów w Polsce.