15-latek w środku nocy uciekał autem przed policją

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   30 stycznia 2019 12:02
Udostępnij

Policjanci z Zatora ścigali forda, który nie zatrzymał się do kontroli. Okazało się, że kierowcą, który uciekał przed policją, jest 15-letni chłopiec.

Funkcjonariusze nocą patrolowali gminę Przeciszów. Tuż po godzinie pierwszej przejeżdżali ulicą Podlesie. Tym samym traktem podążał ford, którego kierowca na widok radiowozu skręcił w boczną uliczkę.

Mundurowi ruszyli za samochodem, sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi dając sygnał do zatrzymania. Jednak kierowca ani myślał stanąć i zaczął uciekać.

Jechał z dużą szybkością. I prawdopodobnie właśnie przez prędkość stracił panowanie nad kierownicą. Wypadł z jezdni zatrzymał się w polu. Policjanci ostrożnie podeszli do samochodu. Kiedy otworzyli drzwi zobaczyli dwóch nastolatków.

Za kierownicą siedział 15-letni mieszkaniec Przeciszowa, który fordem rodziców w środku nocy zabrał na przejażdżkę swojego starszego o rok kolegę. Chłopcom podczas jazdy i przymusowego hamowania nic się nie stało.

Nieodpowiedzialni „łowcy przygód” trafili do Komisariatu Policji w Zatorze. Rodzice, którzy ich stamtąd odebrali stwierdzili, że nie mieli pojęcia, iż ich synowie zamiast spać w ogóle wyszli z domu.

Jeśli do kontroli drogowej nie zatrzyma się dorosły, grozi mu kara do pięciu lat więzienia. Za narażenie życia i zdrowia innej osoby kara wynosi kolejne trzy lata.

Jednak 15-latek nie stanie przed obliczem prokuratora, lecz od razu przed sądem dla nieletnich, który zdecyduje o winie i karze dla młodego przeciszowianina.

 

Najnowsze realizacje wideo

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .