polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
W pięknej scenerii Dworku Młynarza w Rudzach odbyła się 2. Noc poetów. Duch Emila Zegadłowicza sprawił, że noc była niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju.
„Barokowy dwór zamienił się w świątynię sztuki, w której liczne grono poetów przybyłych z różnych stron kraju prezentowało swoją twórczość poetycką” – mówi Janusz “Zatorczyk” Czerwik, poeta z Doliny Karpia.
Muzycznie spotkanie uświetnili Agata Borkowska z Libiąża (utwory fortepianowe), Tadeusz Siarczyński z Chrzanowa ( śpiew z akompaniamentem gitary) i Paweł Wenderski z Wrocławia (śpiew). Nie zabrakło wspomnień o Emilu Zegadłowiczu, którymi podzieliła się z publicznością Ewa Wegenke wnuczka poety.
„Prezentowana twórczość to wrażliwość każdego z poetów, która dotyka, skłania do refleksji i ubogaca wewnętrznie. Ważne to szczególnie, że czasy współczesne nie traktują wrażliwości poważnie” – dodaje Zatorczyk.
Na spotkaniu Urszula Imamura prezes Stowarzyszenia kulturalnego „Wiklina znad Skawy” zaprezentowała elementy kultury japońskiej m.in. prezentując się w kimonie. Wspólnie z Janem Paliczką objaśnili na czym polega pisanie Haiku. Uprawianie tej formy literackiej to umiejętność szczególna, ponieważ haiku to krótki utwór poetycki tradycyjnie składający się z zaledwie 17 sylab.
„Spotkanie było również okazją do złożenia życzeń imieninowo-urodzinowych Pawłowi Wenderskiemu, dla którego przygotowano niespodziankę w postaci tortu z mikrofonem z czekolady i butelki szampana w rozmiarze XXL” – dodaje poeta.