Gdyby nie klął, wciąż cieszyłby się wolnością

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   29 października 2015 15:26
Udostępnij

27-letni mężczyzna prosto ze Starego Miasta w Oświęcimiu pojechał do zakładu karnego. A wszystko dlatego, że przeklinał w rozmowie z kolegami.

20-letni warszawianin oraz 27 i 31-letni mieszkańcy Dęblina przechadzali się w okolicy serca miasta. Problem w tym, że głośno rozmawiając używali wulgaryzmów. Nie umknęło to uwadze patrolowi policji. Funkcjonariusze wylegitymowali całą trójkę. Policyjna baza danych pokazała, że 27-latka od ponad roku poszukują lubelskie organy ścigania.

Mężczyzna najpierw trafił do policyjnej celi, a następnie do jednego z zakładów karnych.

Komentarze
  • 29 października 2015 19:44

    Kpiarz

    Patrząc na konstrukcje sterczące z betonu na tym rynku, trzeba się dobrze ugryźć w ozor, żeby nie podążyć śladami „obcomiastowców”


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.