Wygrana Unii na początek – FOTO

Paweł Obstarczyk  |   Hokej  |   15 września 2018 13:19
Udostępnij

Unia Oświęcim podczas inauguracji sezonu wygrała z PGE Orlikem Opole 3:2. Wynik rozstrzygnął się w dogrywce.

W pierwszej tercji Unia przeważała w aspekcie posiadania krążka. Jednak strzały biało-niebieskich były łatwe do obrony dla bramkarza, albo niecelne. W 13. minucie wynik otworzyli goście. Prawym skrzydłem zaatakował ktoś i zagrał przed bramkę. Gola strzałem z bliska zdobył Przygodzki.

Początek drugiej odsłony, to nadal napór Unii. Jej hokeiści mieli ułatwione zadanie, bo goście grali w osłabieniach pojedynczych i podwójnych. Nieraz kotłowało się pod bramką Orlika, ale nic z tego nie wyniknęło. Na domiar złego gospodarze złapali karę techniczną i gra na krótki czas się wyrównała.

Później do ataków wzięła się Unia. W 31. minucie dobrej okazji strzeleckiej nie wykorzystał Adamus. W 34. minucie Paszek leżąc na lodzie zdołał podać gumę do Adamusa. Ten oddał strzał. Krążek ugrzązł w siatce tuż przy prawym słupku. Radość z wyrównania w oświęcimskim zespole trwała krótko. Po upłynięciu 46.sekund później klub z Opola wrócił na prowadzenie. Jelakov zagrał do Wolkov. Zawodnik Orlika dołożył kija. Guma wturlała się do bramki obok zdezorientowanego Fikrta. W 37. minucie Adamus uderzał z bliska, ale na posterunku był golkiper.

W trzeciej odsłonie Unia zaprezentowała słabą grę. W ich poczynaniach było sporo niedokładności. Czasami widoczny był brak pomysłu na skuteczny atak.  Z rzadka zagrażała bramce rywala. Groźniej atakowali rywale. Mieli dwie bardzo dobre sytuacje strzeleckie. Nie żałowali ci, którzy zostali do końca. W 59. minucie Unia wycofała bramkarza, a  gola uderzeniem z nadgarstka zdobył  Šaur.

49 sekund po rozpoczęciu dogrywki lewą stroną zaatakował Bezuška. Najpierw machnął się, potem dograł Danečkovi, który dał Unii dwa punkty.

Zapraszamy do wzięcia udziału w ankiecie eFO:

Potrzebna jest w Oświęcimiu mapa restauracji?

Zobacz wyniki

Ładowanie ... Ładowanie ...

,,Było ciężko. Nie graliśmy do końca tego, co zaplanowaliśmy. Zabrakło detali. Rywal dobrze się bronił. My mieliśmy słabą skuteczność. Musimy też poprawić grę w przewagach. Powinniśmy grać z większym spokojem i szybciej’’ – powiedział Jiří Šejba, trener Unii Oświęcim

,,To był wyrównany mecz. Szkoda straconego drugiego gola, bo mieliśmy kontrolę nad wydarzeniami. W niektórych momentach zabrakło u nas myślenia’’- powiedział Jacek Szopiński, trener PGE Orlik Opole.

Piątek 14 września Unia Oświęcim – PGE Orlik Opole 3:2 w  dogrywce (0:1, 1:1, 1:0, dogrywka 1:0)

Bramki: 0:1  Przygodzki – Trandin – Skrodziuk (12.35),, 1:1 Adamus – Paszek – Malicki (32.40),1:2  Wolkov – Jelakov (33.26), 2:2  Šaur – Haas – S. Kowalówka (6/5 58.03,), 3:2  Daneček –  Bezuška – S. Kowalówka (60.49).

Składy:

Unia Oświęcim: Fikrt – Šaur, Bezuška, S. Kowalówka, Daneček, Wojtarowicz – Jáchym, Gabryś, Themár (2), Haas, Tabaček (2) – A. Kowalówka, Gębczyk, Adamus, Paszek, Malicki oraz Piotrowicz, Wanat.Trener: Jiří Šejba

PGE Orlik Opole: Tolonen – Obrał, Gawlik, Gorzycki (2), Szydło, Svitac – Sznotala (2), Kostek, Przygodzki, Trandin, Skrodziuk – Stiepanov, Bychawski (4), Wolkov, Jelakov, Gołowin oraz Rzekanowski. Trener: Jacek Szopiński.