Leżał w kałuży, był pijany i wychłodzony

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   22 sierpnia 2017 11:48
Udostępnij

50-letni bezdomny, pijany mężczyzna leżał w kałuży. Zareagował mieszkaniec Oświęcimia. Ratunek przyszedł ze strony policji.

Oświęcimianin telefonicznie powiadomił oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu, że w kałuży obok wału przeciwpowodziowego przy Sole, w rejonie ulicy Szewczyka, leży człowiek.

Najbliżej tego miejsca byli dzielnicowi, którzy jak najszybciej przyjechali nad Sołę. Sprawdzili funkcje życiowe stwierdzając, że mężczyzna oddycha. Jednocześnie wezwali zespół ratownictwa medycznego i wyciągnęli z kałuży bezdomnego, jak się później okazało, 50-latka.

– Funkcjonariusze ułożyli go w bezpiecznej pozycji i owinęli kocem termicznym, cały czas sprawdzając funkcje życiowe. Następnie przekazali ratownikom medycznym, którzy zabrali nieprzytomnego mężczyznę do szpitala – relacjonuje aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z oświęcimskiej komendy.

Na szpitalnym oddziale ratunkowym okazało się, że temperatura ciała bezdomnego wynosi 30 stopni Celsjusza. Gdyby nadal spadała, 50-latek umarłby z wychłodzenia organizmu.

– Podziękowania należą się mieszkańcowi Oświęcimia, który powiadomił policję. W takich przypadkach szybka interwencja pozwala zapobiec tragedii – dodaje policjantka.

Komentarze
  • 22 sierpnia 2017 13:28

    pol

    Czytam to i aż mi „serce rośnie ” , tylko nie wiem czy ze śmiechu czy z podziwu za wybitne bohaterstwo. Nie ujmując nic policjantom . Nielubiana z zasady Straż Miejska, pracująca 24h przez cały rok , codziennie „ratuje (przynajmniej) jedno życie” . Uwierzcie. Kwestia tylko DOBREJ REKLAMY. Udzielanie pomocy skrajnie upojonym alkoholem osobom okupującym os. chemików lub Starego Miasta , „śmietance towarzyskiej z mieszkań socjalnych na Starych Stawach” , pensjonariuszom ogrzewalni , bezdomnym koczujących w wiatach śmietnika lub całkiem przypadkowym osobą leżącym na chodniku lub ulicy tak jak to miało miejsce wczoraj. Miesięcznie ok. 25-30 uratowanych ” CENNYCH LUDZKICH ISTNIEŃ „. Szkoda że Straż Miejska nie ma rzecznika , bo prezydent musiał by specjalny fundusz na nagrody i medale otworzyć. Tak na marginesie . W nocy było 15 stopni a przed wczoraj 12 stopni celcjusza. Śmierć z wychłodzenia była blisko. Przepraszam za ironie.

  • 22 sierpnia 2017 17:22

    Lusia

    Zenujace pol krotko ujmujac


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.