Slalomem po alkoholu i bez „prawka”

Jazda po alkoholu kończy się m.in. czasowym zakazem prowadzenia pojazdów. Fot. Pixabay.com
W Kętach policjanci zatrzymali volkswagena, który jechał slalomem. Okazało się, że kierowca jest po alkoholu i nie ma prawa jazdy.
Do zdarzenia doszło wczoraj na ulicy Kleparz. Mundurowi z oświęcimskiej drogówki, tym razem patrolujący gminę Kęty, dostrzegli samochód, którego styl jazdy wskazywał, że kierowca jest pod wpływem alkoholu lub środków psychoaktywnych.
Policjanci zatrzymali volkswagena passata i poddali kontroli kierującego nim 31-letniego mieszkańca Kęt. Mężczyzna wydmuchał w alkosensor 1,23 promila alkoholu. Ponadto po wpisaniu danych kierowcy do policyjnej bazy, wyszło na jaw, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy. Stracił je w 2017 roku na mocy orzeczenia sądowego. Sąd zakazał mu prowadzenia pojazdów mechanicznych przez trzy lata.
Teraz kęczaninowi grozi kara do dwóch lat więzienia za jazdę po pijanemu i do trzech za złamanie zakazu sądowego.